Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Szymański
|
aktualizacja

Mamy odpowiedź rządu na "oburzającą" wypowiedź z NBP

140
Podziel się:

NBP może chcieć sprzedać na rynku część obligacji kupionych w czasie pandemii. To spowodowałoby wzrost rentowności polskiego długu w momencie, kiedy rząd Tuska ma gigantyczne potrzeby pożyczkowe. Ministerstwo Finansów na prośbę money.pl komentuje ten pomysł. Z kolei bank się od niego odcina.

Mamy odpowiedź rządu na "oburzającą" wypowiedź z NBP
Ministerstwo Finansów przewiduje skutki możliwych działań NBP (Licencjodawca, Jacek Dominski/REPORTER)

Ireneusz Dąbrowski, jeden z członków Rady Polityki Pieniężnej, powiedział "Gazecie Bankowej", że gdyby pojawił się duży popyt, to NBP będzie musiał rozważyć skrócenie swojej pozycji w obligacjach covidowych i część tych papierów sprzedać na rynku, żeby ściągnąć nadwyżkę pieniądza. Dodał, że sprzedaż tych papierów na rynku oznaczałaby wzrost rentowności obligacji Skarbu Państwa.

Podjął też ten wątek w kolejnej wypowiedzi dla Bloomberga, w której niejako postawił prostą alternatywę przed władzą. - Jeżeli rząd zrezygnuje po I połowie 2024 r. z mrożenia cen energii (obowiązują do końca czerwca) i zerowego VAT-u (obecnie do końca marca), to możliwe do rozważenia mogą być podwyżki stóp lub rozpoczęcie zacieśniania ilościowego - przekonywał. Według naszych rozmówców takie słowa są niebezpieczne i nie powinny mieć miejsca.

Ministerstwo Finansów odpowiada na pomysł członka RPP

Money.pl zapytało Ministerstwo Finansów o konsekwencje wrzucenia obligacji covidowych NBP na rynek. Jasno wynika, że byłoby to niemałe utrudnienie dla rządu, by sfinansować wydatki na ten rok.

"W przeprowadzonych w latach 2020-2021 strukturalnych operacjach otwartego rynku Narodowy Bank Polski zakupił na rynku wtórnym obligacje o łącznej wartości nominalnej 144 mld zł, z czego na obligacje skarbowe przypadło 82,1 mld zł, a na obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa, emitowane przez BGK i PFR - 61,9 mld zł" - wylicza resort finansów.

Jak zauważają urzędnicy rządu Donalda Tuska, bank centralny nie zdecydował się na reinwestowanie środków z obligacji, których część od tego czasu została wykupiona przez emitenta zgodnie z terminem zapadalności. Zatem stopniowe zacieśnienie ilościowe (w tym przypadku sprzedaż obligacji), czyli z angielska Quantitative Tightening (QT), bądź Tapering, rozpoczęło się już kwietniu 2022 r.

"Z obligacji zakupionych przez NBP obecnie do wykupu pozostaje wg nominału 135,1 mld zł, z czego 73,2 mld zł skarbowych" - dodaje MF.

Tak jakby emisji było więcej

Jak przekonuje resort finansów, wprowadzenie słów Ireneusza Dąbrowskiego w życie "mogłaby mieć wpływ na warunki finansowania potrzeb pożyczkowych, a zwiększenie podaży na rynku wtórnym miałoby ekonomicznie podobny efekt jak zwiększenie potrzeb pożyczkowych".

Innymi słowy, obligacje NBP konkurowałyby na rynku z papierami dłużnymi sprzedawanymi przez polski rząd. To mogłoby doprowadzić do zmniejszonego popytu i wzrostu rentowności, co oznacza, że MF musiałoby się zapożyczać u inwestorów na wyższy procent, niż gdyby NBP w tej kwestii nie robił nic.

Skala problemu dla rządu Donalda Tuska zależałaby zdaniem analityków resortu finansów od wielu czynników, w tym "wielkości dodatkowej podaży, jej rozłożenia w czasie oraz komunikacji banku centralnego w tym zakresie".

Prof. Adam Glapiński miał "niezdrowe" zainteresowanie możliwościami finansowania rządu

Money.pl rozmawiało na temat słów członka RPP z naszymi informatorami w polskim banku centralnym. - Prof. Glapiński wykazywał ostatnio niezdrowe zainteresowanie możliwościami sfinansowania przez rząd potrzeb pożyczkowych. Dużo o tym mówił i być może Dąbrowski nadinterpretował jego słowa. Wyrwał się z tym jak filip z konopi. Jego wypowiedź jest oburzająca i absurdalna z kilku powodów - mówiła nam osoba bardzo dobrze znająca zakulisowe rozgrywki w NBP.

Po pierwsze, zdaniem naszego informatora, Rada Polityki Pieniężnej już nie raz "dostała po łapach" od zarządu NBP, kiedy pytała o różne sprawy dot. skupionych aktywów przez bank. - To kompetencja zarządu, a nie RPP - słyszeliśmy.

Paweł Szałamacha, członek zarządu NBP, na komisji ds. finansów jasno mówił, że bank nie zamierza pozbywać się obligacji. Jedynie nie będzie ich rolował w momencie zapadnięcia. A w tym roku zapada niecałe 8 mld zł, więc są to de facto orzeszki dla rządu. Ale tak należy właśnie działać - przekonywał nasz rozmówca.

NBP odcina się od słów Dąbrowskiego. - Nie ma na dziś w Narodowym Banku Polskim żadnej dyskusji dotyczącej przyspieszonej sprzedaży obligacji Skarbu Państwa. Opinie członków Rady Polityki Pieniężnej są opiniami członków Rady, nie zaś Zarządu Banku, który ma decydujący głos w tej sprawie - napisał rzecznik NBP Wojciech Andrusiewicz na platformie X.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(140)
WYRÓŻNIONE
katastrofa
11 miesięcy temu
Sprzedaż taka obligacji to tylko dług odroczony dla spłaty naszych dzieci i wnuków, jeszcze z gigantycznymi odsetkami (jak będzie zbyt niskie oprocentowanie to nie będzie popytu na rynku). Będzie to zabójcze i inflacja wzrośnie.
PITi
11 miesięcy temu
ja rozumiem że pis i po nienawidzą się. Że jedni popierają PiS inni PO. Tylko gdzie w tym wszystkim interes Polski i Polaków? Czy teraz każdy urzędnik będzie robił na złość innemu bo tamten z innej partii czy inną partię wspiera????
Republika
11 miesięcy temu
Skoro NBP się od pomysłu odcina to znaczy, że money tworzy fake newsy?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (140)
Ekonomistka
9 miesięcy temu
Niestety Tuskowi szalbiercy chcą "nowego skoku "na kasę Polaków i ograbienia nas ile się da.....
Joe
11 miesięcy temu
Za Pis rezerwy zlota wzrosly z 103 ton do 355 ton czyli z 26 miliardow zlotych do 93 miliardow OFE Tusk juz zlikwidowal za POprzrdnich rzadow I pieniadze przelal do budzetu teraz skok na zloto Dla niego liczyc sie teraz przyszlosc Polski go nie interesuje Niestety taka jest smutna prawda
Vss
11 miesięcy temu
To teraz Tusk będzie zarządzał polskim bankiem?
654321@
11 miesięcy temu
Nie musi sprzedawać obligacji. Stop polskij mafii, Stop naruszeń prawa, Konstytucji RP i norm prawnych, trójpodziału wladzy, prerogatyw Prezydenta RP ! Stop chaosowi , bezprawiu, anarchii. Ustawy nie uchwały, Ustawy , a nie opinie prawne! Ręce z dala od Polskich mediów, suwerena! Stop likwidacji TVP, TAI, Polskiego Radia, Polskich Mediów Twojego , Mojego Waszego mienia, suwerena Polski. Ręce z dala od sędziów, KRS, TK NBP, od zarządu GLAPIŃSKIEGO, od zlota Polskiego złota, suwerena! Ogladaj Telewizję Republika na kanale 54 z indywidualnego modemu w Warszawie.
Gość
11 miesięcy temu
Za dużo tu znawców,albo zwyczajnego chamstwa, więc dziękuję
...
Następna strona