Od piątku strażnicy miejscy i gminni mają prawo nakładać mandaty do 500 złotych na osoby, które nie złożyły deklaracji śmieciowych, albo źle segregują odpady.
Na mocy nowych przepisów kary mogą się spodziewać także osoby, które w deklaracji śmieciowej skłamały i podały nieprawidłową liczbę osób mieszkających pod danym adresem.
Podobna sytuacja dotyczy kompostownika. Jeśli ktoś zadeklarował, że go ma, i płaci mniej za wywóz śmieci, choć niczego nie kompostuje, zapłaci do 500 złotych mandatu.
Część samorządowców chwali nowe przepisy, bo do tej pory nie było jak wyegzekwować prawidłowej segregacji odpadów.
Jednak w część gmin nowe prawo się nie sprawdzi. Bo nie mają straży.
"Nowe przepisy nie pomogą nam. Nie mamy straży. Problem z niepłacącymi mamy za to duży. Szacujemy, że ok. 9–10 tys. osób nie płaci za odpady. Walka z nimi jest trudna. Nie mamy odpowiednich narzędzi prawnych" – mówi "Rzeczpospolitej" Jacek Orych, burmistrz Marek.