Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Paweł Orlikowski
Paweł Orlikowski
|

Marcinkiewicz o akcji CBA: Trudna sytuacja PiS. Nie ma zbiegu okoliczności

815
Podziel się:

- Zatrzymania CBA są efektem trudnej sytuacji i dużych wpadek PiS - stwierdził b. premier Kazimierz Marcinkiewicz w rozmowie z money.pl. Odniósł się w ten sposób do zatrzymania Bartłomieja M. oraz Mariusza Antoniego K.

Kazimierz Marcinkiewicz był premierem w rządzie PiS. Dziś nie oszczędza tej formacji.
Kazimierz Marcinkiewicz był premierem w rządzie PiS. Dziś nie oszczędza tej formacji. (East News, Leszek Kotarba/East News)

Centralne Biuro Antykorupcyjne w poniedziałek zatrzymało 6 osób, w tym Bartłomieja M. - byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej oraz Mariusza Antoniego K. - byłego posła Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, moment zatrzymań nie był przypadkowy.

- Sprawa zatrzymanych toczy się od roku, byli oni sprawdzani i kontrolowani. Moim zdaniem zatrzymania odbyły się w poniedziałek ze względu na trudną sytuację Prawa i Sprawiedliwości - stwierdził w rozmowie z money.pl Kazimierz Marcinkiewicz.

- Trudna sytuacja PiS pogarsza się od listopada. Są to w gruncie rzeczy duże wpadki. Najpierw afera KNF, później - przez zupełnie niemądre zatrzymania - afera SKOK-ów. Do tego tragiczna śmierć Pawła Adamowicza. To wszystko musiało zacząć odbijać się na zaufaniu do Prawa i Sprawiedliwości - powiedział były premier.

Zobacz także: Zobacz też: Problemów z brexitem jest co niemiara

Kazimierz Marcinkiewicz podkreślił w rozmowie z money.pl, że PiS wybrało dobry moment do tego, by pokazać, że czyści własne szeregi. - Tu nie ma zbiegu okoliczności. W sobotę jest wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego, który mówi o uczciwości i kontroli władzy, a w poniedziałek są aresztowania - dodał.

Były premier w rozmowie z money.pl wskazał też na sieć powiązań oraz przekonywał, że istnieją specjalnie do tego rozdysponowane organizacje, które negocjują z przedsiębiorcami i lobbują u rządu PiS wprowadzanie konkretnych rozwiązań.

- Każda władza ma w zanadrzu tego rodzaju przypadki (jak zatrzymania CBA - przyp. red.), żeby przykryć różnego rodzaju niepowodzenia albo żeby zmienić narrację w dyskursie publicznym. To jest w polityce absolutnie normalne. Jednak – mogę powiedzieć to jasno i wyraźnie – pracując w biznesie na rynku słyszy się, że są różne organizacje złożone z pewnych ludzi PiS, którzy właśnie powołują się na wpływy. Przecież dziś wszystkie spółki Skarbu Państwa i wszystkie instytucje państwowe są zawładnięte przez PiS, więc każdy szuka do nich dotarcia, czy to są inwestorzy, czy to są prawnicy. Robią to przez specjalnie do tego powołane organizmy gospodarcze - stwierdził Marcinkiewicz.

Pytany o to, dlaczego w obrębie zainteresowań CBA nie ma byłego szefa MON Antoniego Macierewicza, były premier odpowiada:

- Akurat w odniesieniu do Antoniego Macierewicza mamy zupełnie inną sytuację. Jemu włos z głowy nie spadnie, jest absolutnie chroniony. On nie musi się z niczego tłumaczyć właśnie dlatego, że ma różne informacje dotyczące wczesnej działalności Jarosława Kaczyńskiego, o czym mówi się powszechnie, i dlatego jest nie do ruszenia - powiedział Marcinkiewicz.

Centralne Biuro Antykorupcyjne w poniedziałek zatrzymało łącznie 6 osób. W tym kilka osób związanych w przeszłości z Polską Grupą Zbrojeniową (PGZ) - m.in. byłego członka zarządu oraz byłego pełnomocnika zarządu ds. komunikacji, który przez krótki czas zasiadał także w radzie nadzorczej narodowej zbrojowni, tj. Barłomieja M. Poza tą dwójką zatrzymano jeszcze cztery osoby, które miały powoływać się na wpływy w MON i czerpać z tego korzyści materialne. Wśród nich znajdują się: była urzędniczka MON, dwaj dyrektorzy PGZ oraz były poseł Mariusz Antoni K.

- PGZ jest bardzo źle sterowana. Jest mało przydatna dla polskiej armii. W tej sprawie nic się nie zmienia, a nie zmienia się dlatego, że zostali odsunięci specjaliści, którzy znali się na tym przemyśle, a zostali wprowadzeni ludzie PiS i zanim się nauczą minie jeszcze sporo czasu – podsumował swój komentarz dla money.pl były premier Kazimierz Marcinkiewicz.

Wszyscy zatrzymani przez CBA w poniedziałek zostali przewiezieni do Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, gdzie usłyszeli zarzuty.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(815)
WYRÓŻNIONE
wrocek
6 lat temu
Chciało się młódkę ciurlać dziadku to trzeba płacić, nie uczyli na fizyce praw Newtona ? Jest akcja będzie reakcja.
Cezary Kruk
6 lat temu
Kaziu Marcinkiewicz za pieniądze robi za eksperta. Nauczycielowi fizyki z Gorzowa Wielkopolskiego skończyły się pieniądze za fuchę premiera do której nie miał elementarnych kompetencji. Skończyły się pieniądze za fuchę Dyrektora Banku w Londynie do której też nie miał elementarnych kompetencji. To teraz biedaczek musi dorabiać jako ekspert od każdej specjalność na której kompletnie się niezna. Nasz Kaziu musi przecież płacić alimenty pięknej Izabell na punkcie której kiedyś dostał szajby a potem porzucił. Biedny nasz Kaziu! Cezary Kruk, telefon 518-482-726, 24-100 Puławy, ulica Kaniowczyków 15/5
kaziu ulungu
6 lat temu
alimenty plac , albo bedziesz siedzial
NAJNOWSZE KOMENTARZE (815)
Xxx
6 lat temu
A co tam u Izabeli?
Kazik na kibl...
6 lat temu
Ktoś Kto nie płaci alimentów to przestępca alimenciarzem zwany
Petr
6 lat temu
Rogaczu,płać alimentu bo wylądujesz za kratami,słusznie zresztą .
jac
6 lat temu
Zapłać alimenty analityku bankowy z Londynu. Padam ze śmiechu jak widzę takie plecaki:):):)
djma
6 lat temu
kim jest ten łysy rogacz
...
Następna strona