Marek Belka w Faktach po Faktach odniósł się do rekordowej inflacji w Polsce. Europoseł, były szef NBP i były minister finansów powiedział, że martwi się poziomem inflacji w Polsce. Zdaniem polityka i ekonomisty, nawet w przypadku niżej inflacji, nie ma ona żadnych pozytywnych skutków, ale nie dezorganizuje ona wypadku niskiego poziomu życia gospodarczego. Zdaniem Belki, poziom, jaki osiągnęła obecnie inflacja, jest już niebezpieczny.
Marek Belka: Nieuchronnie zbliżamy się w górne rejony jednocyfrowej inflacji
- Ale już sześcioprocentowa, a zdaje się, że nieuchronnie zbliżamy się w górne rejony jednocyfrowej inflacji, to tutaj mamy już do czynienia z olbrzymimi negatywnymi skutkami, szczególnie dla działalności inwestycyjnej – powiedział w TVN 24 Marek Belka.
W Polsce nie mammy już inflacji kosztowej
Belka dodał, że jego zdaniem w Polsce inflacja już nie jest kosztowa, ale przekształciła się w spirale cenowo-płacową, którą zdaniem europosła będzie bardzo trudno zatrzymać.
- Zatrzymać będzie można tylko twardymi środkami polityki pieniężnej, ale także polityki budżetowej. Tutaj nie można tylko obciążać NBP obowiązkiem zejścia z inflacją na niższe poziomy. Będzie musiał współdziałać w tym zakresie polskie rząd – podsumował w Faktach po Faktach sytuację Marek Belka.
Rekordowo wysoka inflacja
GUS podał szczegółowe wyliczenia dotyczące inflacji, z których wynika, że ceny we wrześniu wzrosły średnio o 5,9 proc. w porównaniu z wrześniem rok temu. Ostatni raz taką inflację widzieliśmy w 2001 roku.