Jak informuje portal wPolityce.pl, Marian Banaś swoje oświadczenie przesłał do Polskiej Agencji Prasowej.
Oprócz radości z podjęcia działań przez prokuraturę, Banaś po raz kolejny podkreślił, że nie zataił swojego majątku oraz nie miał żadnych nieudokumentowanych źródeł dochodów.
Zapewnia również o swojej gotowości do złożenia ewentualnych wyjaśnień i spokojnie czeka na finał sprawy.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Przypomnijmy, że CBA w piątek po południu poinformowało, że szef NIK Marian Banaś będzie musiał wytłumaczyć się przed śledczymi ze swoich oświadczeń majątkowych. Biuro doszukało się w nich nieprawidłowości.
Komunikat pojawił się zaledwie kilka minut po tym, jak NIK poinformował, że Marian Banaś do dymisji wbrew doniesieniom medialnym się nie podał.
Lista zarzutów jest długa. CBA podejrzewa szefa NIK o złożenie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych, zatajenie faktycznego stanu majątkowego oraz nieudokumentowanych źródeł dochodu.
"28 listopada 2019 roku CBA zakończyło procedurę kontroli oświadczeń majątkowych Mariana Banasia, składanych przez niego w latach 2015-2019. Kontrola wykazała nieprawidłowości, które – w ocenie CBA – uzasadniają skierowanie sprawy do prokuratury" - czytamy w komunikacie biura.
Jak dodano: "W toku czynności pokontrolnych opisanych w art. 45 ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym kontrolowany Marian Banaś złożył 23 października 2019 roku zastrzeżenia do ustaleń CBA. Zastrzeżenia te zostały w całości odrzucone przez Biuro, o czym kontrolowany został poinformowany 28 listopada 2019 roku."
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl