Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MIW
|
aktualizacja

"Jak cios w brzuch po przebudzeniu". Zuckerberg o tym, jak to jest być szefem Facebooka

8
Podziel się:

Założyciel Facebooka Mark Zuckerberg wystąpił w słynnym podcaście Joe Rogana, w którym był pytany m.in. o to, jak to jest być szefem największej na świecie firmy z branży mediów społecznościowych. Jego odpowiedź odbiła się szerokim echem, bo Zuckerberg przedstawił prowadzenie spółki jako niezbyt szczęśliwe zajęcie.

"Jak cios w brzuch po przebudzeniu". Zuckerberg o tym, jak to jest być szefem Facebooka
Mark Zuckerberg w podcaście Joe Rogana opisał, jak to jest być CEO Mety - właściciela Facebooka (Getty Images, David Paul Morris, Bloomberg, CNN)

Mark Zuckerberg to założyciel Facebooka i od początku CEO firmy, która kilka lat temu zmieniła nazwę na Meta. W jej skład obecnie wchodzą m.in. Facebook, Instagram i Messenger. Z wyceną giełdową rzędu 456 mld dol. Meta jest jedną z największych firm technologicznych świata i niewątpliwie największą z branży mediów społecznościowych.

Bycie szefem i współwłaścicielem Facebooka przyniosło Zuckerbergowi fortunę - jego majątek szacowany jest przez Bloomberga na ok. 62 mld dol., a to i tak mało. Kilka miesięcy temu bowiem, przed rynkowymi zawirowaniami, fortuna twórcy FB opiewała na ponad 100 mld dol., a on sam znajdował się w top 5 najbogatszych ludzi świata. Obecnie jest na 18. miejscu rankingu Bloomberga. Nadal jednak - ze względu na skalę działalności - jest on jednym z najpotężniejszych i najbardziej wpływowych szefów firm technologicznych.

Jak to jest więc być szefem największej firmy z branży social media? Mark Zuckerberg został o to zapytany w podcaście u Joe Rogana. Jego odpowiedź zaskoczyła wiele osób - szczególnie tych, którzy spodziewali się peanów na cześć bycia liderem.

Mark Zuckerberg powiedział, jak to jest być szefem Facebooka

- Budzisz się rano, patrzysz na telefon, masz milion wiadomości... zwykle niezbyt dobrych - mówił Zuckerberg w jednym z najbardziej naturalnych fragmentów konwersacji z Roganem. Wyjaśnił też, że codziennie musi sprawdzać, co dzieje się na świecie, na co musiałby zwracać uwagę. - To niemal tak, jakbyś budził się codziennie i od razu dostawał cios w brzuch - stwierdził założyciel Facebooka. Jak wyjaśnił, dobrymi wiadomościami ludzie zwykle wolą dzielić się z nim osobiście, a nie w wiadomościach.

Po przyjęciu wszystkich tych wiadomości Zuckerberg wykonuje "jakieś aktywności fizyczne" przez 1-2 godziny, by "się zresetować". Jak podkreślił, nie obejmuje to biegania, bo w trakcie biegania nie jest w stanie uniknąć myślenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Robertem Adamczykiem

Zamiast tego, CEO Mety podejmuje ćwiczenia wymagające całkowitego skupienia - jego celem jest być w pełni zaangażowanym fizycznie i intelektualnie tak mocno, by nie móc sobie pozwolić na skupienie na czymkolwiek innym. Jedną z takich aktywności jest, jego zdaniem, ju-jitsu. Jest w nim, jak wyjaśnił, coś "pierwotnego".

- To dla mnie naprawdę ważne, abym zachowywał poziom energii i skupienia. Po godzinie lub dwóch ćwiczeń jestem gotów rozwiązać każdy problem, jaki pojawi się w pracy, i w pełni przetworzyłem wszystkie wiadomości, które nadeszły - wyjaśnił.

Gdy Joe Rogan zwrócił uwagę, że życie Zuckerberga może być dziwne, a presja zapewne jest spora, CEO Mety przez chwilę milczał, po czym stwierdził, że "zawsze jest coś do zrobienia".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
Freee
2 lata temu
Skoro to takie męczące i w ogóle, to po co to robi? Sprzedać biznes i robić to co się lubi, zamiast się męczyć bez sensu i stresować.
dislike
2 lata temu
Czemu to służy? Do urabiania wyborców, radykalizowania, zmiany mentalnosci, handlu ludźmi. Kontrolowane dziadostwo
Robert
2 lata temu
Zawsze może rozdać cały majątek i zamknąć się w jakimś klasztorze w Tybecie, aby zgłębiać duchowość i rozpoznać naturę swojego umysłu. To pozwoli zrozumieć mu czym jest prawdziwe szczęście i że szukanie szczęścia w rzeczach materialnych zawsze będzie powodować cierpienie. Gdyż jak to od zawsze mówią "Pieniądze szczęścia nie dają". Pozdrawiam
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Mikeh
2 lata temu
Ciężkie jest życie frontmana tajnych służb, który dostał od nich kasę na działalność, wykaraskanie się z problemu kradzieży platformy Facebook, ochronę i zielone światło na działalność.
victor
2 lata temu
A chyba znacie wladce tego swiat?
Dziaders
2 lata temu
To jeden z niewielu przypadków, gdy założyciel jest głównym udziałowcem i jednocześnie CEO. Normalnie takie spółki są własnością funduszy akcyjnych, których właścicielami są inne fundusze, a prezes jest wybierany z globalnej kasty menedżerskiej, która skacze ze stanowiska na stanowisko co kilka lat. Zuck z jakichś powodów po prostu nie chce grać w tę grę.
victor
2 lata temu
Cos za cos swiat jest wymagajacy dla tych co ida za swiatem i dla tych co zyja iluzja z powodu na idoli...ci natomiast co wierza w Boga i Syna, ktory prowadzi do Ojca - jak ptaki ani nie oza ani nie sieja.
Robert
2 lata temu
Zawsze może rozdać cały majątek i zamknąć się w jakimś klasztorze w Tybecie, aby zgłębiać duchowość i rozpoznać naturę swojego umysłu. To pozwoli zrozumieć mu czym jest prawdziwe szczęście i że szukanie szczęścia w rzeczach materialnych zawsze będzie powodować cierpienie. Gdyż jak to od zawsze mówią "Pieniądze szczęścia nie dają". Pozdrawiam