Mark Zuckerberg to założyciel Facebooka i od początku CEO firmy, która kilka lat temu zmieniła nazwę na Meta. W jej skład obecnie wchodzą m.in. Facebook, Instagram i Messenger. Z wyceną giełdową rzędu 456 mld dol. Meta jest jedną z największych firm technologicznych świata i niewątpliwie największą z branży mediów społecznościowych.
Bycie szefem i współwłaścicielem Facebooka przyniosło Zuckerbergowi fortunę - jego majątek szacowany jest przez Bloomberga na ok. 62 mld dol., a to i tak mało. Kilka miesięcy temu bowiem, przed rynkowymi zawirowaniami, fortuna twórcy FB opiewała na ponad 100 mld dol., a on sam znajdował się w top 5 najbogatszych ludzi świata. Obecnie jest na 18. miejscu rankingu Bloomberga. Nadal jednak - ze względu na skalę działalności - jest on jednym z najpotężniejszych i najbardziej wpływowych szefów firm technologicznych.
Jak to jest więc być szefem największej firmy z branży social media? Mark Zuckerberg został o to zapytany w podcaście u Joe Rogana. Jego odpowiedź zaskoczyła wiele osób - szczególnie tych, którzy spodziewali się peanów na cześć bycia liderem.
Mark Zuckerberg powiedział, jak to jest być szefem Facebooka
- Budzisz się rano, patrzysz na telefon, masz milion wiadomości... zwykle niezbyt dobrych - mówił Zuckerberg w jednym z najbardziej naturalnych fragmentów konwersacji z Roganem. Wyjaśnił też, że codziennie musi sprawdzać, co dzieje się na świecie, na co musiałby zwracać uwagę. - To niemal tak, jakbyś budził się codziennie i od razu dostawał cios w brzuch - stwierdził założyciel Facebooka. Jak wyjaśnił, dobrymi wiadomościami ludzie zwykle wolą dzielić się z nim osobiście, a nie w wiadomościach.
Po przyjęciu wszystkich tych wiadomości Zuckerberg wykonuje "jakieś aktywności fizyczne" przez 1-2 godziny, by "się zresetować". Jak podkreślił, nie obejmuje to biegania, bo w trakcie biegania nie jest w stanie uniknąć myślenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zamiast tego, CEO Mety podejmuje ćwiczenia wymagające całkowitego skupienia - jego celem jest być w pełni zaangażowanym fizycznie i intelektualnie tak mocno, by nie móc sobie pozwolić na skupienie na czymkolwiek innym. Jedną z takich aktywności jest, jego zdaniem, ju-jitsu. Jest w nim, jak wyjaśnił, coś "pierwotnego".
- To dla mnie naprawdę ważne, abym zachowywał poziom energii i skupienia. Po godzinie lub dwóch ćwiczeń jestem gotów rozwiązać każdy problem, jaki pojawi się w pracy, i w pełni przetworzyłem wszystkie wiadomości, które nadeszły - wyjaśnił.
Gdy Joe Rogan zwrócił uwagę, że życie Zuckerberga może być dziwne, a presja zapewne jest spora, CEO Mety przez chwilę milczał, po czym stwierdził, że "zawsze jest coś do zrobienia".