Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Marnowanie żywności. Ostatni dzień na podpisanie umów

65
Podziel się:

To ostatni dzień dla sklepów na podpisanie umów z organizacjami charytatywnymi w ramach ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności. Inaczej będą ponosiły dodatkowe opłaty, co może odbić się na cenach dla klientów.

Ustawa o marnowaniu żywności. Sklepy muszą podpisać umowy z bankami żywności
Ustawa o marnowaniu żywności. Sklepy muszą podpisać umowy z bankami żywności (East News)

Ustawę o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności w sierpniu 2019 r. podpisał prezydent. Ta obliguje sklepy wielkopowierzchniowe (powyżej 250 mkw.) do przekazywania niesprzedanej żywności organizacjom charytatywnym.

Chodzi wyłącznie o żywność wciąż dobrą do spożycia, czyli będącą w terminie ważności - przypomina PAP. Przez pierwsze 2 lata nowe prawo będzie jednak obejmować wyłącznie "największe z największych", czyli jednostki handlowe powyżej 400 mkw. powierzchni.

- Banki Żywności współpracują z sieciami handlowymi już od wielu lat, systematycznie zwiększając ilość odbieranej w ten sposób żywności. W ubiegłym roku, jeszcze bez ustawy, zebraliśmy ponad 13 tys. ton artykułów spożywczych z około 1300 sklepów - powiedział PAP Marek Borowski, prezes Federacji Polskich Banków Żywności.

Zobacz także: Obejrzyj: Polacy wyrzucają 9 mln ton jedzenia rocznie

- To wzrost o 30 proc. w stosunku do 2018 roku. Spodziewamy się, że teraz te wzrosty będą jeszcze bardziej dynamiczne - oczywiście o ile sklepy będą wywiązywać się z obowiązków nowego prawa i zapisów zawartych umów. Całościowo jednak obserwujemy znaczący wzrost świadomości zarówno wśród konsumentów, jak i wśród biznesu, w zakresie marnowania jedzenia - dodał Borowski.

Już od marca sklepy będą zobowiązane do ponoszenia opłat za marnowaną żywność - 10 gr za każdy wyrzucany kilogram jedzenia. Jeśli supermarket w ogóle nie podejmie takiego zobowiązania, czyli nie podpisze umowy z organizacją charytatywną do 18 lutego, będzie zmuszony zapłacić karę w wysokości 5 tysięcy złotych.

Według różnych źródeł - od 30 do nawet 50 proc. produkowanej żywności rocznie trafia na śmietnik. Warto podkreślić, że ponad połowa z tych odpadów jest wyrzucana przez konsumentów, jednak u podstawy problemu leży przepełnianie rynku nadmiarem żywności. Sklepy zamawiają więcej, niż są w stanie sprzedać, a konsumenci kupują więcej, niż są w stanie zjeść.

Wejście w życie Ustawy stanowi wyzwanie logistyczne i finansowe dla wszystkich stron objętych nowym prawem. Niemal połowa organizacji pomocowych funkcjonujących w Polsce nie posiada jednak podstawowego wyposażenia w postaci chociażby lodówki. Dlatego też współpraca z dużymi organizacjami, które zajmują się koordynacją odbiorów ze wszystkich sklepów sieci, wydaje się być najwygodniejszą opcją dla handlu.

- Nasze wewnętrzne koszty to niemal 600 zł za obsługę jednego sklepu. W to wliczone są chociażby koszty transportu, magazynowania czy ewidencjonowania żywności. Ustawa przewiduje możliwość partycypacji sieci w kosztach obsługi ustawowego obowiązku i do takiej formy współpracy dążymy. Szukamy wsparcia w naszych partnerach, którzy rozumieją specyfikę i wagę problemu - podkreśla Borowski.

Po 1,5 roku przewidziana jest ewaluacja projektu, czyli ponowna rozmowa o kształcie ustawy na podstawie dotychczasowej praktyki. Wtedy też będzie można wprowadzić ewentualne poprawki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(65)
WYRÓŻNIONE
głowa
5 lata temu
Przecież to Urząd Skarbowy kazał wyrzucać żywność i zamykać na klucz. Po co takie brednie wypisujecie, co komentujące bezpamięcie już nie pamięta?
chleb
5 lata temu
Ciekawe. Czy ktoś pamięta jeszcze historię pana który oddawał chleb z swojej piekarni biednym za co został przez urząd skarbowy ukarany?
Prezes
5 lata temu
5000 kary dla wielkopowierzchniowego sklepu... Żart. Czarny humor. Rzeczywiście bubel prawny. 5 koła to oni zapłacą z dziką rozkoszą. Komu zależało na przepchaniu takiego kiczu prawnego? Kto na tym zarobi? Gdzie i jakie drugie dno? Dobra zmiana... Dobra
NAJNOWSZE KOMENTARZE (65)
żywność
4 lata temu
się nie marnuje tylko wyprodukowana jest nie wykorzystana w POrę. Bo każda żywność jak przeleci przez nasze jelita zamienia się w g....... a jak nie jemy to pleśnieje lub gnije czyli staje się innego rodzaju g.....
aga
5 lata temu
a ile ludzie w domu marnują żywności... dlatego warto zainwestowac w zgrzewarkę, my mamy taką od foodsaver i już :)
chore
5 lata temu
ale to chore, sklep ma za darmo dawac komus waznyc towar jak nie wie czy go nie sprzeda? sklepy obnizaja ceny i idzie to taniej, a ustawa cche zeby gnite owoce i ewarzywa poslzycdo bienych ludzi ? bo tylko to mozna oddac bo nie nadaje sie do sprzedazy... towar z waznym terminem nie moze byc oddany za darmo bvo to amie konstytucje i prawa wlasnosci
boni
5 lata temu
Może nareszcie głodni będą mogli się pożywić i nie będzie się żywność marnowała a ludzie i sklepy nie będą za ten lidzki gest ukarani Nareszcie jakiś szlachetny gest w stronę biednych i głodnych.Oby ci darczyńcy nie zostali przez fiskus ukarani!!!!!!
Rs
5 lata temu
Panowie posłowie nawet nie zajrzeli do tego bubla ustawowego. Żaden prawnik nie jest w stanie wytłumaczyć na nazie tej ustawy co oznacza 400 m2 pow. Sprzedaży sklepu, którego obowiązuje ustawa. Posłowie to lenie i laicy. Tyljo 1 poseł nie nył "za" tym bublem
...
Następna strona