W przypadku Polski chodzi o wprowadzenie nowego systemu ulg dla marynarzy. Jak podaje PAP, Komisja Europejska oceniła, że przyczyni się on do poprawy konkurencyjności unijnego sektora transportu morskiego oraz zachęci do rejestrowania statków w Europie. Jednocześnie pozwala zachować wysokie europejskie normy socjalne, środowiskowe i bezpieczeństwa oraz zapewnia równe warunki działania.
Europejscy armatorzy masowo korzystają z usług oferowanych przez kraje z tanimi banderami. Flota handlowa większości polskich armatorów także pływa pod obcymi banderami, co ma związek przede wszystkim z kosztami pracowniczymi, czyli podatkiem od dochodów i ubezpieczeniem w ZUS. Dla przykładu, marynarze zatrudnieni w rejestrze statków na Bahamach są w całości zwolnieni z podatku dochodowego.
Zgodnie z danymi Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO), które przywołuje PAP, listę dziesięciu największych rejestrów statków pod względem zarejestrowanego tonażu na świecie otwiera Panama. W następnej kolejności są: Liberia, Wyspy Marshalla, Singapur, Malta, Wspólnota Bahamów, Wielka Brytania, Chiny, Grecja i Japonia.
Polska - ze względu na niekorzystny system podatkowy i ubezpieczeń społecznych - w tym zestawieniu znajduje się na 109. miejscu. Większy tonaż mają nawet państwa bez dostępu do morza takie jak Mongolia, Szwajcaria czy Luksemburg.
Czytaj także: ORP Ślązak powstawał 18 lat. Wreszcie trafił do służby
Zmiany, które polski rząd zaproponował w połowie tego roku, przewidują zwolnienie z podatku dochodowego marynarzy mieszkających w Polsce, pracujących na statkach morskich pod polską banderą oraz pod banderami państw UE i Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl