Do masakry na placu Niebiańskiego Spokoju doszło w nocy z 3 na 4 czerwca 1989 r. Na plac skierowano wojsko, wjechały również czołgi. Chińskie władze w wyjątkowo krwawy sposób spacyfikowały protesty studentów i robotników. Według różnych szacunków zginęło wtedy od 200 do 2,7 tys. osób.
Jednakże kilka lat temu opublikowano odtajnioną depeszę ówczesnego ambasadora Wielkiej Brytanii w Pekinie, Alana Donalda, do brytyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych - przypominał portal dziennik.pl. - Minimalna liczba cywilów, którzy stracili życie, to 10 tys. - pisał Donald w depeszy dyplomatycznej.
Brutalna pacyfikacja, która została zapamiętana, jako "masakra na placu Tiananmen" objęta jest w Chinach cenzurą, ewentualnie określa się ją jako "incydent z 4 czerwca".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tuż przed 33. rocznicą Chińczycy ostrzegli kilka konsulatów państw zachodnich w Hongkongu, aby powstrzymały się od otwartego upamiętniania wydarzeń z 1989 r. Wcześniej reżim zakazał organizowania tam dorocznego czuwania. Przez lata mieszkańcy gromadzili się w Victoria Park, lecz od 2019 r. jest to nielegalne. Mimo to w 2020 r. nawet 180 tys. osób po raz kolejny zapaliło świeczki, upamiętniając ofiary masakry.
Jak podkreśla portal euractiv - rok 2022 jest pierwszym od 33 lat, w którym w Hongkongu nie ma żadnych oficjalnych lub półoficjalnych uroczystości rocznicowych.
Polscy dyplomacji pamiętają o ofiarach
To nie przeszkodziło dyplomatem z Konsulatu Generalnego Polski w Hong Kongu przypomnieć o masakrze. Na oficjalnym profilu na Facebooku konsulatu opublikowano wpis przypominający, że Polska to główny producent świeczek w Unii Europejskiej.
Czy wiesz, że Polska jest największym producentem świec w EU? Produkujemy prawie 40% wszystkich świec w UE! Przemysłowa produkcja świec w Polsce sięga końca XIX wieku. Pierwsza fabryka świec w Polsce została założona w 1852 r. w Poznaniu. Początkowo produkowano tylko świece kościelne. Z czasem fabryki zaczęły produkować znicze do użytku domowego, a także znicze o specyficznym przeznaczeniu, takie jak znicze grobowe czy znicze choinkowe - czytamy we wpisie.
Konsulat podkreśla, że wartość produkowanych w Polsce świec wynosi 619 mln euro. Na drugim i trzecim miejscu są Niemcy z Włochami (164 mln euro).
Wpis polskiego konsulatu zauważono już w Brukseli. Irlandzki korespondent w UE Finbarr Bermingham napisał, że "polski konsulat strollował lokalne władze". Wpis docenili też sami Hongkończycy, którzy w komentarzach zostawiają świeczki.