Choć nazwa "paczkomat" przyjęła się w języku zamawiających przesyłki, to jest ona zarezerwowana jedynie dla firmy InPost. Tylko ona może tak nazywać swoje maszyny, a inni chętni do podobnej działalności muszą "kombinować". Jak donosi portal wiadomoscihandlowe.pl, takie "kombinowanie" właśnie trwa w Poczcie Polskiej.
Paczkobox, pocztobox i smartbox - podobno takie warianty wchodzą w grę. Co ciekawe, jak zauważa portal, Poczta nie może skorzystać z nazwy Pocztomat. Tę też zastrzegła firma InPost.
- W związku z rozwojem sieci automatów paczkowych, Poczta Polska planuje dokonać wyboru nazwy handlowej tych urządzeń do końca roku. Będzie pod nią promowana metoda dostawy przesyłek na rynku e-commerce - potwierdza Justyna Siwek, rzecznik prasowa Poczty Polskiej. - Ostatecznie wybrana nazwa będzie stosowana dla wszystkich urządzeń, bez względu na ich dostawcę - dodaje.
Jak informował money.pl w połowie roku, Poczta Polska uruchomiła wówczas pierwsze samoobsługowe automaty do odbioru przesyłek. Docelowo do października miało powstać ich 200. Połowę automatów przewidziano w sieci dyskontów Biedronka, drugą połowę w placówkach Poczty Polskiej.
Samoobsługowe automaty do odbioru przesyłek Poczcie Polskiej dostarczy firma SwipBox. - Zamierzamy rozszerzyć współpracę z Pocztą Polską z 200 urządzeń do tylu urządzeń, ile będzie potrzebował rynek - zapowiedział Michał Czechowski prezes Swipbox Polska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl