Zaczyna się do telefonu. W słuchawce odzywa się miły głos, który zaprasza po odbiór pulsoksymetru. Dopiero na spotkaniu okazuje się, że organizatorzy akcji oferują "profesjonalny materac" za 12 900 złotych. "Okazji" jest jednak więcej.
Czytaj także: Zamiast "cudownych garnków" ozonatory za tysiące zł i darmowy pulsoksymetr. Na spotkaniach były setki osób
Jak mówi "Faktowi" pani Helena z Warmii, podczas prezentacji, na której miała odebrać pulsoksymetr, wylosowała urządzenie do masażu i materac. - Odmówiłam przyjęcia "nagrody", ale trzeba przyznać, że pulsoksymetr za osiemnaście złotych dali - tłumaczy kobieta.
O podobnych sytuacjach pisaliśmy już w money.pl nie raz. Pod pretekstem udziału w losowaniu nagród nieświadomym niczego seniorom oferuje się drogie sprzęty, często w sprzedaży ratalnej. Wystarczy chwila nieuwagi, by wpaść w poważne problemy.
W odpowiedzi na podobne procedery rząd zdecydował się pochylić nad projektem ustawy, która utrudni przedsiębiorcom organizację pokazów, podczas których emerytom oferuje się drogie sprzęty.
Czytaj także: Oszustwo "na ambasadora". Wyłudził ponad 4 mln zł
Zmiany przewidują, że osoby, które kupią na prezentacji przedmiot, przez 14 dni nie będą musiały za niego płacić. Tym samym mają one zyskać czas na decyzję, czy taki produkt jest im w ogóle potrzebny.
Co więcej, obowiązywać będzie zakaz udzielania pożyczek na pokazach, co ma zapewnić dodatkową ochronę przed naciągaczami.