- Przyszłość państwa polskiego jest w rękach rodzin i wszystkich tych, którzy starają się zabezpieczyć spójność polskich rodzin. Wszystkim, którzy się do tego przyczynili – a wielka w tym rola polskiego Kościoła, chciałbym podziękować. Dzięki wielu organizacjom jesteśmy w dobrym punkcie wyjścia, by polskie rodziny mogły szeroko rozpostrzeć skrzydła – powiedział Mateusz Morawiecki.
Dodał, że jednym z celów jego rządu będzie wzmacnianie pozycji kobiet (czego symbolem ma być ustanowienie tzw. matczynych emerytur, a więc świadczeń dla kobiet, które wychowały co najmniej czworo dzieci, ale nie wypracowały nawet najniższych świadczeń emerytalnych).
- Chcemy tworzyć jak najlepsze rozwiązania dla kobiet, by dały one fundament wartości i pozwoliły odeprzeć te czasami sprytnie prowadzone działania ideologiczne, mające na celu destabilizację rodzin.
Premier dodał, że podczas gdy na Zachodzie obserwuje się podważanie znaczenia rodziny, to u nas "chce się te rodzinę wzmocnić".
- Rodzina jest przedmiotem ideologicznego ataku. My się na to nie zgadzamy. Uważamy, że dzieci w rodzinie są najwyższą wartością społeczną, są wartością, od której zależy przyszłość Rzeczypospolitej – powiedział.
W skład Rady Rodziny wchodzi 14 osób. Są to reprezentanci różnych organizacji pozarządowych (np. Joanna Krupska ze Związku Dużych Rodzin 3+ i Marek Grabowski z Fundacji Mamy i Taty), pracownicy akademiccy (np. prof. Józefina Hrynkiewicz i prof. Marek Kośny) oraz posłowie (np. Piotr Uściński i Dominika Chorosińska).
- Państwo jako Rada Rodziny będziecie analizowali tysiące stron i ekspertyz po to, by w naszej strategii do spraw demograficznych, do spraw rodziny, znalazły się mądre, dobre rozwiązania – powiedział Morawiecki, wyznaczając zadania członków Rady.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl