Podczas dyskusji o rządowej ustawie o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym wątpliwość senatorów wzbudził przepis, który zakłada, że świadczenie będzie przyznawane wówczas, gdy matka (w szczególnych przypadkach ojciec) "nie posiada dochodu zapewniającego niezbędne środki do utrzymania" - informuje PAP.
Wiceszef MRPiPS Marcin Zieleniecki wyjaśnił, że przy ocenie prawa do świadczenia będą brane pod uwagę jedynie źródła dochodu osoby, która się o nie ubiega. W rezultacie wysoka emerytura lub wynagrodzenie męża nie spowoduje, że kobieta nie otrzyma rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego.
- W tym sensie mówimy o uhonorowaniu tego trudu wychowawczego, który zostanie podjęty przez tego z rodziców, który zrezygnował lub ograniczył swoje aspiracje zawodowe i przez to nie wypracował własnego, osobistego dochodu w postaci świadczenia emerytalnego – powiedział wiceminister Zieleniecki.
Skorzystają matki co najmniej czwórki dzieci
Matczyne emerytury mają być wypłacane od 1 marca 2019 r.Rodzicielskie świadczenie uzupełniające będzie mógł przyznać - co do zasady - na wniosek osoby zainteresowanej (matki lub ojca) Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) lub Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) w decyzji administracyjnej, po zbadaniu m.in. sytuacji dochodowej danej osoby.
Jakie kryteria trzeba spełnić, by ubiegać się o świadczenie? Przede wszystkim trzeba być matką co najmniej czworga dzieci. Emerytura będzie wypłacana po ukończeniu 60 lat. Pieniądze z programu będą dla tych osób, które nie pracują i nie mają niezbędnych środków do życia lub mają prawo do emerytury, ale jest ona niższa niż minimalna.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej szacuje, że świadczenia z programu Mama 4 Plus trafią co najmniej do 85 tys. kobiet.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl