Dla Mazdy model CX-60 to również szansa na zwiększenie sprzedaży wśród obecnych klientów marki. - Posiadacze Mazdy CX-5 i 6, których potrzeby się zmieniają i my chcemy za nimi podążać. Spore grono chce się na ten nowy model przesiąść - dodał Paździor.
Mazda CX-60 ma 474 cm długości, 189 cm szerokości, 168 cm wysokości. Rozstaw osi to 287 cm. Standardowa pojemność bagażnika to 570 litrów. SUV wyposażono w napęd hybrydowy plug-in na tylną oś. Pod maską czterocylindrowy silnik benzynowy 2.5 sparowany z silnikiem elektrycznym 100 kW, w zestawie z bateriami 17,8 kWh. Moc systemowa to 327 KM, moment obrotowy 500 Nm. Według producenta to wystarczy, aby od 0 do 100 km/h przyspieszyć w 5,8 s.
Mazda CX-60 to najszybszy i najmocniejszy model w ofercie marki. Naładowane akumulatory mają pozwolić na pokonanie do 63 km w trybie zeroemisyjnym.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Mazda CX-60 rzuca rękawicę segmentowi premium
Cennik hybrydowego modelu CX-60 rozpoczyna się od 229 tys. zł. SUV ma być oferowany również z sześciocylindrowymi silnikami benzynowymi i Diesla.
Mazda nie ukrywa, że CX-60 ma konkurować z takimi graczami jak Volvo CX-60, Audi Q5, BMW X3 czy Mercedes GLC. - Wchodzimy na boisko naszych konkurentów premium. Wolumeny tych samochodów są znaczne, co pokazuje, że w tym segmencie jest sprzedaż - podkreślił Paździor. Przypomniał, że sprzedaż hybryd plug-in to zaledwie 2 proc. dzisiejszego rynku.
Polski importer sprzedał "w ciemno" 259 egzemplarzy - tyle zamówień przyjęto jeszcze przed premierą. Plan na pierwszy rok (liczony od kwietnia do końca marca 2023 r.) to 1285 egzemplarzy. Pierwsze na polskich drogach mają pojawić się jesienią. Więcej zdjęć Mazdy CX-60 można znaleźć TUTAJ.