Polska bez węgla 2030 -taki napis na wielkim czarnym płótnie zawisł m.in. na budynku przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie, gdzie mieści się siedziba Prawa i Sprawiedliwości. W podobny sposób "ozdobiona" została również siedziba PO.
Rzeczniczka PiS skomentowała akcję w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Stwierdziła, że wycofanie węgla oznacza "drastyczne podwyżki i kryzys gospodarczy". - Jeśli panowie z Greenpeace - i zapewne Wiosny - chcą cofnąć nas do czasów sprzed rewolucji przemysłowej, to najpierw muszą wygrać wybory - powiedziała.
Mazurek zastanawia się także, dlaczego Greenpeace nie protestował za czasów rządów PO. Tymczasem sami aktywiści mają pretensje do obu partii. - Politycy PiS i PO ignorują głos nauki, młodych ludzi protestujących w całej Polsce w ramach strajków dla klimatu oraz swoich wyborców. Dyskutowany wczoraj podczas EKG w Katowicach projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku to najlepsza ilustracja moralnego i intelektualnego fiaska rządu w obliczu kryzysu klimatycznego - mówi Paweł Szypulski z Greenpeace.
Obejrzyj: Pomysł na Biznes: Manufaktura torebek inna niż wszystkie
Greenpeace przypomina także, że raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmiany Klimatu dowodzi: aby zatrzymać katastrofę klimatyczną, musimy w ciągu najbliższych 11 lat drastycznie ograniczyć emisje gazów cieplarnianych. Aby osiągnąć ten cel, wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej, w tym Polska, powinny odejść od węgla do 2030 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl