- Mając na uwadze niekończące się problemy Commerzbanku można było się spodziewać, że mBank będzie na sprzedaż. mBank, który jest 20 raz mniejszy od Commerzbanku, stanowi jego najbardziej wartościową część – mówił money.pl twórca i były prezes mBanku Sławomir Lachowski.
O sytuacji na polskim rynku bankowym rozmawialiśmy podczas konferencji Polish Tech Day w Londynie, organizowanej przez fundację PLUGIn. Lachowski dodał, że dziś mBank jest czwartym największym bankiem pod kątem aktywów. Po połączeniu z inną instytucją rynek w Polsce może się bardzo zmienić.
- Wedy mBank stanie się drugim, jeśli nie pierwszym, największym bankiem w Polsce, mając potencjał na stanie się bankiem paneuropejskim. mBank już teraz kontroluje 1/10 rynku w Czechach i na Słowacji. Czas, aby bank wszedł do innych krajów - wyjaśniał.
Czy jest zaskoczony tym, że mBankiem interesują się spółki skarbu państwa? Lachowski odpowiada: - Nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej. Niezależnie od tego, czy nowym właścicielem będzie PKO BP, Pekako czy Alior, nowy inwestor powinien patrzeć na akwizycję poprzez możliwości mBanku - podkreśla były szef tej instytucji.
Niemiecki Commerzbank poinformował niedawno w komunikacie prasowym, że projekt nowej strategii banku przewiduje sprzedaż większościowego pakietu akcji mBanku. Commerzbank ma ok. 70 proc. udziału w akcjonariacie mBanku.
Minister finansów, inwestycji i rozwoju skomentował doniesienia dotyczące przyszłości mBanku, z których wynika, że instytucję może kupić PZU lub Alior Bank, którego największym udziałowcem jest właśnie PZU.
- Jako rząd jesteśmy zainteresowani, by te aktywa przeszły w ręce instytucji, które są bardziej krajowe aniżeli zagraniczne - wyjaśnił Jerzy Kwieciński.
Zainteresowany kupnem mBanku ma być też piąty co do wielkości bank w Polsce, ING Bank Śląski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl