Juliusz Braun nie dał się namówić na spekulowanie, czyje kandydatury będą rozpatrywane. - Do 22 lipca jest czas na zgłaszanie kandydatur. Może pan Czabański widzi kogoś konkretnego, ja tego nie wiem – powiedział.
Nie chciał również wyjawić, kogo widzi na stanowisku prezesa.
Przypomnijmy, że w marcu tego roku Jacek Kurski został odwołany z tej funkcji. Domagał się tego Andrzej Duda. Prezydent uzależniał od odwołania Kurskiego swoją decyzję o podpisaniu ustawy zakładającej finansowanie mediów publicznych przez następne 5 lat kwotą niemal 2 mld zł rocznie. Gdy okazało się, że dopiął swego, na wspólnym briefingu z premierem poinformował o podpisaniu ustawy.
Pełniącym obowiązki prezesa TVP jest od marca Maciej Łopiński. Kurski, choć już nie w fotelu prezesa, nadal ma ogromny wpływ na telewizję. 31 maja Rada Mediów Narodowych ponownie powołała go do zarządu TVP. Co ciekawe, tego dnia Rada przyjęła dwie uchwały dotyczące Jacka Kurskiego. W pierwszej uchyliła powołanie go do zarządu z dnia 22 maja, a drugą – ponownie powołała.
Skąd tak niezrozumiałe ruchy? Powodem takiego postępowania były wątpliwości co do pierwszej procedury powołania Kurskiego do zarządu TVP. Stąd decyzja o odwołaniu i natychmiastowym powołaniu na nowo.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl