Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Michał Wąsowski
|
aktualizacja

Media walczą o swoje prawa. Sejmowa komisja odrzuciła kluczowe poprawki

20
Podziel się:

Sejmowa komisja kultury i środków przekazu odrzuciła poprawki do ustawy o prawach autorskich, które miały wprowadzić zasady rozliczania się platform cyfrowych - Facebooka czy Google - z mediami w Polsce. Były to kluczowe, dla wydawców, przepisy, których brak może nieść za sobą fatalne skutki.

Media walczą o swoje prawa. Sejmowa komisja odrzuciła kluczowe poprawki
Sejmowa komisja kultury i środków przekazu odrzuciła poprawkę posłanki Lewicy, która uwzględniała postulaty wydawców mediów (East News, Dawid Wolski)

Ustawa o prawach autorskich, którą zajmuje się obecnie Sejm, to pochodna unijnej dyrektywy, którą Polska musi wdrożyć. Głośno o niej było przede wszystkim ze względu na protest artystów z branży filmowej, którzy domagali się odpowiednich zapisów w ustawie. Zarazem odpowiednich regulacji domagali się wydawcy mediów.

Media walczą o swoje prawa. Komisja kultury odrzuciła poprawkę

Sejmowa komisja kultury i środków przekazu odrzuciła jednak w czwartek poprawkę posłanki Lewicy Darii Gosek-Popiołek, która uwzględniała postulaty wydawców mediów. Posłanka podkreślała przy tym, że chodzi o "zagwarantowanie prawa do uczciwych negocjacji" z platformami cyfrowymi. Podobnie stało się z poprawką zaproponowaną przez Dorotę Olko, która chciała wprowadzenia mechanizmu mediacji prowadzonych przez UOKiK przy negocjacjach mediów z big techami. Tym samym odrzucono dwie poprawki, które uwzględniały postulaty mediów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego studio z Litwy, pracujące dla Atari, przywozi 50 pracowników na konferencję do Poznania?

Już wcześniej wiceminister kultury Andrzej Wyrobiec apelował jednak o przyjęcie ustawy bez nowych poprawek. Ostatecznie, komisja zagłosowała zgodnie z jego apelem.

Przypomnijmy, że dyrektywa nakazuje m.in., by wielkie platformy internetowe dzieliły się przychodami z reklam z twórcami treści. Haczyk jednak tkwi w tym, że wysokość wynagrodzenia obie strony - czyli media i platformy - mają ustalać we własnym zakresie, w ramach negocjacji między sobą.

Dlatego media postulowały, by państwo narzuciło pewne zasady tych negocjacji. M.in. nieprzekraczalne terminy zarówno na odpowiedź ze strony platform, jak i same negocjacje. Dodatkowo, miałby zostać wprowadzony mechanizm arbitrażu w przypadku braku konsensusu - dokonywanego np. przez UOKiK.

Jak opisywaliśmy, wydawcy nagłaśniali problem od wielu miesięcy, napisali też list otwarty w tej sprawie. "Obecny projekt jest niekorzystny dla polskich mediów" - grzmieli. I podkreślali, że przyjęcie przepisów w obecnej formie jest "zagrożeniem dla wartości demokratycznych w Polsce".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
media
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(20)
WYRÓŻNIONE
kesut
4 miesiące temu
Możecie "se" walczyć. Trzeba było nie "pompować" rudegofryca przed wyborami i nie dawać mu taryfy ulgowej po wyborach. Tak to będziecie mieć powtórkę z najazdu służb na redakcję "Wprost". I grzecznie to znosić, bo chcieliście tuska, to go macie. :))))))
nev
4 miesiące temu
Rząd Tuska doprowadził do tego, że Polacy się czują się coraz mniej bezpiecznie we własnym kraju.
Tylkoże:
4 miesiące temu
Gdyby za komuny była taka cenzura i propaganda w mediach jak teraz, to nikt by tego nie włączył ani nie wziął do ręki, a na wszystkich murach pisałoby: prasa łże, TV łże.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (20)
na moneyu?
4 miesiące temu
tu tylko o piniondze się walczy
LN11
4 miesiące temu
Polskie media? na przykład taki TVN - właściciel Amerykanin a zwyczaje sowieckie.
Kamil
4 miesiące temu
🤣🤣🤣Polskie media -a KTORE TO
Dixi
4 miesiące temu
Wszyscy mają myśleć tak samo i dostawać takie same komunikaty. Jest to tzw. uśmiechnięta demokracja.
sen
4 miesiące temu
Żeby nakraść tyle samo co PiS albo nawet więcej to rząd koalicyjny Tuska musi podnieść ceny prądu i gazu.