Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Mentzen może mieć kłopoty. PIP skontroluje jego kancelarię

172
Podziel się:

Związkowa Alternatywa poinformowała, że z jej wniosku Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadzi kontrolę w Kancelarii Mentzen. Chodzi głównie o przestrzeganie przepisów dotyczących płacy minimalnej. Szef Konfederacji oferował stawki poniżej minimalnego wynagrodzenia - informują związkowcy.

Mentzen może mieć kłopoty. PIP skontroluje jego kancelarię
Slawomir Mentzen jeden z liderów Konfederacji może mieć problemy. PIP skontroluje jego kancelarię Zbyszek Kaczmarek/REPORTER (East News, Zbyszek Kaczmarek/REPORTER)

Firma proponowała między innymi stawki 1800-2700 zł brutto za pracę na pół, trzy czwarte etatu w ramach umowy zlecenie na stanowisku asystenta/ki ds. wsparcia IT. Minimalna stawka godzinowa wynosi obecnie 22,80 zł brutto. Etat wynosi średnio 168 godzin miesięcznie, a zatem Kancelaria Mentzen proponowała 21,43 zł brutto za godzinę. To stawka niższa od ustawowej płacy minimalnej - wylicza Związkowa Alternatywa.

Kontrola PIP u Mentzena

Jeszcze niższe stawki Kancelaria Mentzen oferowała na stanowisku "praktykantki w dziale doradztwa podatkowego". Stawki wynosiły tu zaledwie 1500-2500 zł brutto za miesiąc, a pracodawca pisał, że chodzi o pracę na pełnym etacie lub jego części - informują związkowcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Belka o Konfederacji. "Kuszą wyborców prostym przekazem. Jest drugie dno"

Biorąc pod uwagę wysokie oczekiwania pracodawcy i szeroki zakres obowiązków, trudno zrozumieć, dlaczego pracowników na tym stanowisku nazywa się"praktykantami/stażystami". Wydaje się, że chodzi tu raczej o próbę celowego ominięcia prawa pracy i zaniżenia standardów płacowych - przekonuje Związkowa Alternatywa.

- Wielu zwolenników Mentzena krytykuje nas za składanie "donosów" do PIP, tymczasem chodzi tu o obronę praw, które dotyczą wielu milionów obywateli. Lider Konfederacji jest osobą publiczną, a zarazem wzorem dla wielu, szczególnie młodych, ludzi. Promowanie bezprawnych rodzajów umów jest w tym kontekście tym bardziej naganne - przekonuje Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa.

Tak Mentzen szukał pracowników

"Wysoko rozwinięte umiejętności interpersonalne, analityczne myślenie, skrupulatność, wysokie poczucie odpowiedzialności, bardzo dobra organizacja pracy własnej oraz umiejętność pracy pod presją czasu, gotowość do pracy ponad normę" - to kilka z wymagań, jakich oczekiwano od nowego pracownika w Kancelarii Mentzen w Toruniu. W ogłoszeniu o pracę oferowano od 3 do 3,5 tys. zł brutto.

- O wynagrodzeniach decyduje popyt i podaż na pracę. Zwyczajny mechanizm rynkowy. Jeżeli ktoś ma problem ze znalezieniem pracowników przy pewnym wynagrodzeniu, to podnosi proponowaną stawkę. Jeżeli nie ma problemu, to znaczy, że stawka jest rynkowa. Jeżeli ktoś uważa, że 3500 zł dla studenta na stanowisku asystenta w administracji w Toruniu to niska stawka, to znaczy, że kompletnie nie zna rynku. O czym świadczy multum kandydatów do pracy na krytykowane ogłoszenie i wysoki poziom ludzi tu pracujących - odpowiadał krytykom Sławomir Mentzen na Facebooku.

- Nie znam się? To załóż firmę, płać 5 tysięcy na start asystentowi w administracji i wygryź mnie z rynku. Powodzenia życzę - dodał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
prawo
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(172)
WYRÓŻNIONE
Michał
2 lata temu
Hehe ale się ich boicie aż wstyd. PiS rodem za PRL ma metody. Najgorsze jest to ze w świętej TVP nikt nic prawdziwego nie powie a prawda jest omijana niczym krowi placek na łące. Gorąco pozdrawiam i mam nadzieje ze znów zabierzemy dowody babciom …
kasjer IV RP
2 lata temu
Ciekawe czy w związkowym hotelu" Bałtyk" gdzie Duda z Kacperkiem spędza co roku wakacje załoga dalej pracuje na umowach śmieciowych !!.
popaj
2 lata temu
do wszystkich malkontentów którzy uważają ze pracodawca ma obowiązek płacenia godziwej płacy -doradzę, aby sami skończyli studia, założyli firmy, wynajęli biura, wzięli w leasing sprzęt, opłacili kosmiczne kwoty za media, zapłacili za zusy, składki zdrowotne, podatki za pracowników- i wtedy zobaczą ile im zostanie na wypłaty dla pracowników -może jeden z drugim zrozumie ze to nie pracodawca jest złodziejem - tylko Państwo - teraz PIS które kradnie 50% pensji każdego pracownika.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (172)
Pio
rok temu
Myśli że może sobie robić z ludźmi co chce! Ale dostał po tych brunatnych łapach wyborach i niech to się powtórzy w biznesie!
SzuSzu
2 lata temu
Miśki obudzcie sie, czasy czy sie stoi czy sie lezy juz dawno minely. Umowa zlecenie to najlepsza forma jaka mozna zaproponowac, zapewne reszte kasy dostaja w postaci premii by uniknac oddawania haraczu panstwu. Jak ktos nigdy nie prowadzil firmy to nie powinien sie nawet odzywac. Chcecie wiecej zarabiac? Glosujcie na konfe- odejdzie obowiazkowy zus, zmniejszy sie dochodowy to bedzie wiecej w portfelu. A na dzien dzisiejszy kazdy orze jak moze.
Robert
2 lata temu
Nie jestem za pisem i go nie bronię. To nie jest przypadkiem ten co mówi jak to nas rząd dyma, że tak mało zarabiamy?
86yu
2 lata temu
Idzie drogą Tuska. Nigdy więcej.
Tomasz
2 lata temu
Ja miałem zamiar głosować na konfederację bo popieram ich plan ale widząc ile się zarabia u mentzen-a i jak sam zarabia to jednak nie
...
Następna strona