Im wyższa kwota długu, tym większa jest potrzeba posłużenia się kruczkami prawnymi w celu ochrony przed wierzycielami - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Komornicy sądowi z apelacji gdańskiej doświadczyli tego na własnej skórze, spotykając się z próbami zablokowania egzekucji komorniczych z uwagi na to, że dana nieruchomość jest wykorzystywana na cele kultu religijnego. W szczególności dotyczy to Kościoła Naturalnego, jednego z nowych Kościołów, niedawno zarejestrowanego w prowadzonym przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji rejestrze Kościołów i innych związków wyznaniowych - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Specjaliści od prawa wyznaniowego od lat podkreślają, że samo wpisanie do rejestru Kościołów i związków wyznaniowych przynosi korzyści w postaci prawa do stosowania preferencyjnego opodatkowania czy ulg w zakresie składek na ubezpieczenie społeczne. Status Kościoła może też być wykorzystywany, żeby uniknąć egzekucji na poczet długów - czytamy w dzienniku.
Jak wynika z informacji "DGP", w ostatnim czasie pojawiło się kilka głośnych przypadków prób uniknięcia egzekucji przez dłużników, którzy twierdzili, że ich nieruchomości są wykorzystywane na cele kultu religijnego. W jednym z nich przedmiotem egzekucji z nieruchomości miał być lokal w należącym do miasta biurowcu. Córka dłużnika wskazała, że w tym lokalu znajduje się dom pielgrzyma Kościoła Naturalnego. Dłużnicy powołali się na art. 829 pkt 6 kodeksu postępowania cywilnego (k.p.c.), zgodnie z którym, ich zdaniem, taki lokal jest wyłączony z egzekucji
W innym przypadku dłużnicy wskazywali, że w jednym z pokoi w licytowanym mieszkaniu znajduje się świątynia tegoż Kościoła. W jeszcze innym dłużnicy przedstawili pismo, z którego ma wynikać, że grunt ten jest przeznaczony na cele sakralne związane z działalnością Kościoła Naturalnego - informuje dziennik.
Egzekucja komornicza. Ile mogą zabrać z emerytury?
Komornicy: to próba zablokowania egzekucji
W sprawach nie zapadły jeszcze prawomocne rozstrzygnięcia. Dla komorników jednak są one odbierane jednoznacznie jako próby wykorzystania przepisów w celu zablokowania egzekucji.
Władze Krajowej Rady Komorniczej obserwują rozwój sytuacji z niepokojem. Sławomir Szynalik, prezes KRK, mówi, że jeśli orzecznictwo pójdzie w kierunku interpretowania tych przepisów niezgodnie z celem, jakiemu miały służyć te regulacje, na pewno będą postulowali o doprecyzowanie przepisów - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".