Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Natalia Stępień
|
aktualizacja

Miał bimbrownię na poddaszu. Tłumaczył, że potrzebuje trunku do rozliczeń z pracownikami

9
Podziel się:

Grajewscy policjanci na prywatnej posesji odkryli nielegalny alkohol oraz aparaturę do jego produkcji. Bimbrownia ukryta była na poddaszu jednego z budynków. To jednak nie koniec. W pokoju zajmowanym przez 26-latka policjanci zabezpieczyli hodowane w doniczce konopie indyjskie.

Miał bimbrownię na poddaszu. Tłumaczył, że potrzebuje trunku do rozliczeń z pracownikami
Grajewscy policjanci na prywatnej posesji odkryli nielegalny alkohol oraz aparaturę do jego produkcji (KPP Grajewo)

Grajewscy mundurowi w minionym tygodniu weszli na posesję, na terenie gminy Grajewo.

Z informacji wynikało, że znajduje się nielegalny alkohol. W czasie przeszukana funkcjonariusze znaleźli nie tylko chrzczony alkohol, ale także odkryli aparaturę służącą do jego produkcji, która była zainstalowana na poddaszu. W pomieszczeniu znajdowały się pojemniki z zacierem oraz gotowym alkoholem, który znajdował się w pojemnikach 5 i 50-litrowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nielegalny alkohol co roku zabija ponad 100 Polaków
W czasie rozmowy z policjantami zatrzymany mężczyzna tłumaczył, że potrzebuje alkoholu do rozliczeń z pracownikami. Natomiast 26-latek nie potrafił wytłumaczyć powodów uprawy roślin.

Za nielegalne wytwarzanie alkoholu grozi nawet kara pozbawienia wolności do 2 lat, a za nielegalną uprawę konopi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Policja zlikwidowała bimbrownię w okolicach Czarnej Białostockiej

Z kolei aż 700 litrów gotowego, nielegalnego alkoholu i trzy tysiące litrów zacieru znaleźli policjanci w bimbrowni zlokalizowanej na jednej z posesji w okolicach Czarnej Białostockiej, w maju tego roku.

Jak podał zespół prasowy podlaskiej policji, w pomieszczeniu znajdowały się trzy pojemniki z zacierem po 1 tys. litrów każdy oraz 720 litrów gotowego alkoholu o stężeniu 50 proc., w pojemnikach 5-cio i 20-litrowych. Według szacunków funkcjonariuszy, gdyby tyle alkoholu trafiło na rynek, budżet państwa straciłby prawie 50 tys. zł z tytułu podatków i opłat.

Nielegalna produkcja alkoholu ma w Podlaskiem wieloletnią tradycję związaną najczęściej z okolicami Puszczy Knyszyńskiej. To tam służba celno-skarbowa i policja zwykle lokalizują leśne bimbrownie.

Niektóre ze zlikwidowanych w ostatnich latach miały możliwości produkcyjne sięgające nawet kilku tysięcy litrów alkoholu. Krajowa Administracja Skarbowa, zlikwidowała przed miesiącem leśną bimbrownię w gminie Michałowo, o możliwościach produkcyjnych szacowanych na trzy tysiące litrów alkoholu tygodniowo.

Czarny rynek mocnych trunków w Polsce

Czarny rynek mocnych alkoholi w Polsce to ok. 24 mln litrów 100 proc. alkoholu rocznie. W tym morzu nielegalnych trunków, jakie trafiają do konsumentów, ok. 18 mln litrów stanowi alkohol skażony.

Czarny rynek stanowi prawie 20 proc. rynku alkoholi mocnych w Polsce. Nielegalny alkohol powoduje straty nie tylko u legalnych producentów i w budżecie państwa, ale jednocześnie jego konsumpcja stanowi zagrożenie życia i zdrowia konsumentów.

W Polsce produkcja alkoholu etylowego jest dozwolona jedynie po uzyskaniu wpisu do rejestru prowadzonego przez ministerstwo rolnictwa.

W praktyce oznacza to, że produkcja bimbru na własny użytek, czyli nawet w niewielkich, niehandlowych ilościach, jest prawnie zabroniona i podlega karze do roku pozbawienia wolności.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
WP Finanse
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
Nnng
rok temu
Z powodu działalności państwa bimbrownicy co roku ponoszą ogromne straty.
Nick twój
rok temu
Dla jednych samowystarczalnosc dla drugich działalnosc wywrotowa.
Bud
rok temu
Zabronić palić. Budżet nie będzie tracił na leczenie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
ddd
rok temu
Po co takie bzdury pisać? Za 700 l bimbru tracą 50 000 zł , a więc z 1 l jest 70 zł opłat. To nic dziwnego że Palikot bankrutuje.
Brtx
rok temu
Zawsze mnie rozbawia stwierdzenie że skarb państwa TRACI na tym procederze. Traci się coś co się już ma, po prostu by nie zarobili z podatku...
Zly
rok temu
Jak dla swojego użytku jest nielegalne, to mam kupować w sklepie i VAT płacić żeby dokładać do koryta tych złodziei? Nigdy w życiu!
koryto+
rok temu
A mógł się zapisać do dojni, założyć fundację, złożyć szybko wniosek do ncbr na przykład na 200 milionów i żyć król, a tak będzie miał wyrok
Agu
rok temu
Kto to pisze 100% alkohol nie istnieje bo jest gazem!