Ponad 266 mln złotych, tyle wpłynęło do budżetu z tytułu tzw. opłaty foliówkowej za 2020 rok. Planowana kwota była jednak znacznie wyższa i miała wynieść 1,2 mld zł. Nie ma jednak informacji ile ostatecznie toreb zostało wprowadzonych na rynek w ubiegłym roku.
Przepisy dotyczące toreb foliowych obowiązują w Polsce od ponad trzech lat. W 2018 roku zaczęła obowiązywać nowela ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, wprowadzającą opłatę recyklingową za wydawaną przy kasie jednorazową torbę plastikową. Ustawa określała maksymalną opłatę za foliówkę na 1 zł, choć w rozporządzeniu określono ją na 20 groszy (plus VAT).
Wówczas ustalono, że tzw. opłatą foliówkową objęte będą torby o grubości od 15 do 50 mikrometrów. Z powodu obchodzenia tych przepisów zdecydowano się jednak objąć opłatą wszystkie torby wydawane w sklepach (od 1 września 2019 r.), poza tzw. zrywkami, czyli jednorazowymi torebkami służącymi np. do pakowania owoców czy też mięsa.
Od 1 stycznia 2020 roku zmienił się system rozliczania opłaty foliówkowej na kwartalny. Wcześniej obowiązujące przepisy zobowiązywały przedsiębiorców do dokonywania opłaty za cały rok 2019 do 15 marca 2020 r. Z kolei marszałkowie byli obowiązani przekazać wpływy na konto budżetu państwa do 30 kwietnia 2020. Z tego powodu opłata za rok 2019 i i pierwszy kwartał 2020 roku nałożyły się. ”Dodatkowo należy zauważyć, że wpływy mogły zawierać zaległości z tytułu opłaty recyklingowej. Niemniej jednak suma dotychczasowych wpłat do budżetu państwa z tytułu opłaty recyklingowej za rok 2019 i 2020 wynosi 266,34 mln zł, z czego wg. szacunków własnych w 2019 r. było to 89,84 mln zł, a w 2020 roku 176,50 mln zł" – czytamy w odpowiedzi przekazanej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska PAP.
Na początku wprowadzania przepisów foliówkowych resort środowiska szacował, że w Polsce zużywamy nawet 11 mld foliówek rocznie to od 250 do 300 toreb na mieszkańca.