Na jedno miejsce w strefie płatnego parkowania we Wrocławiu przypada 130 zarejestrowanych tam samochodów – pisze "Puls Biznesu". Stolica Dolnego Śląska jest jednym z dużych miast o najmniejszej liczbie miejsc parkingowych.
Zobacz: Płatne parkowanie pod okiem NIK. Część oznakowań niewystarczająca, pytanie o legalność opłat
To jednak tylko przykład, bowiem nie lepsza sytuacja jest w Warszawie, Krakowie czy Poznaniu. Samochodów przybywa w dużym tempie, a parkingów nie starcza. 900 tys. nowo zarejestrowanych samochodów przybyło w Polsce w ciągu ostatnich 6 miesięcy – wskazuje "PB".
Ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym zakłada, że od przyszłego roku samorządy będą mogły podnieść opłaty w strefach, co ma ograniczyć ruch w centrach i zmotywować branżę parkingową do wspólnych inwestycji z miastami.
Na razie jednak, jak podkreśla "PB", o nowych parkingach w dużych metropoliach nie słychać.
Również w biurowcach miejsca parkingowe to olbrzymi atut. Według danych umieszczonych w platformie REDD, tylko w Warszawie w dostępnych biurowcach jest 80 tys. miejsc parkingowych. Jedno miejsce przypada na 78 m kw. W Krakowie z kolei miejsc parkingowych w dostępnych biurowach jest ponad 16 tys.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl