- Zapewniam ponad 7 mln osób, które głosowały na PiS – będę patrzył i będę dbał też o was. Będę was godnie reprezentować w nowej kadencji Sejmu – mówił polityk w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim na antenie Radia Zet.
"Przeczyścić" resort rolnictwa
Kołodziejczak zapewnia, że zrobi wszystko, by Ministerstwo Rolnictwa "dobrze pracowało".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod ministrem rolnictwa pracuje ok. 30 tys. pracowników na różnych stanowiskach. Tam trzeba wejść, przeczyścić. Zobaczyć, jak chociażby 32 mld zł zostało wydane przez ARiMR – komentował gość Radia Zet.
Został zapytany, czy nowy minister rolnictwa powinien wyczyścić ten resort do spodu. – Oczywiście, z wszystkich tych, którzy zawalili ostatnich osiem lat. A jest dużo osób, którzy byli tam zatrudniani po znajomości – dodał nowy poseł.
Lider Agrounii pytany był także o to, czy w interesie Polski jest szybkie wejście Ukrainy do UE.
- Dziś możemy jasno powiedzieć: Polska będzie miała bardzo trudno cofnąć niektóre procesy. W naszym interesie jest bardzo dobre przygotowanie stosunków polsko-ukraińskich i UE-Ukraina. Będzie bardzo ważna silna pozycja Polski w UE. Jeśli Ukraina będzie miała kiedykolwiek wejść do UE, musimy zadbać o nasz interes. Ja przypilnuję interesu rolników – deklarował Kołodziejczak.
Aż 77 proc. głosujących w sondzie na radiozet.pl oceniło, że szybkie wejście Ukrainy do Unii Europejskiej nie jest w interesie Polski.
Poseł KO popiera protest przewoźników
Michał Kołodziejczak dodał także, że popiera protest polskich przewoźników na granicy z Ukrainą.
– Ja sam stałem wiele tygodni na granicy polsko-ukraińskiej z grupą rolników, kiedy wskazywaliśmy na problemy między Polską, a Ukrainą i brak empatii ze strony Unii – powiedział polityk. Jego zdaniem nie możemy zgodzić się na to, by z Ukrainy wjeżdżało do Polski tyle ciężarówek, ile tylko chce.
– To są zupełnie inne standardy, koszty prowadzenia działalności. Walczymy o to, by nasze firmy mogły przetrwać. Jedna i druga strona musi to zrozumieć. Nie chodzi o to, żeby Ukrainie przeszkadzać, ale zasady muszą być równe – ocenia lider Agrounii.