Minister Tchórzewski nie powiedział jednoznacznie jakie procedury będzie musiał przejść Michał Sołowow przed wybudowaniem elektrowni atomowej.
- Małe reaktory [atomowe] mogą być uzupełnieniem reaktorów dużej mocy, szczególnie w zastosowaniach przemysłowych związanych z wytwarzaniem pary technologicznej, do kogeneracji czy też jako źródło energii elektrycznej w lokalizacjach położonych daleko od sieci przesyłowej, np. w Rosji czy w USA - napisał w odpowiedzi na nasze pytania minister.
- Jednocześnie przypominamy, że Projekt Polityki Energetycznej Polski 2040 przewiduje budowę dużych bloków jądrowych w elektrowniach o łącznej mocy 6000-9000 MW - w technologii, która została już wdrożona w innym kraju i sprawdzona w eksploatacji, co jest wymogiem obowiązującego w Polsce prawa - podkreśla szef resortu energii.
- Należy śledzić postępy rozwoju technologii SMR [czyli małych reaktorów - przypomina redakcja] i na bieżąco oceniać jej przydatność i realność wykorzystania, ale nie jako alternatywa dużych reaktorów w elektrowniach systemowych, które mają zapewnić bezpieczeństwo energetyczne przy spełnieniu wymogów dotyczących ochrony klimatu i środowiska - dodał minister Tchórzewski.
Czytaj też: Michał Sołowow chce postawić małą elektrownię atomową. To technologia, która dopiero raczkuje
Przypomnijmy - kontrolowany przez Sołowowa Synthos podpisał porozumienie z GE Hitachi Nuclear Energy. Pierwszy reaktor w Polsce ma powstać za 10 lat, a budowa będzie kosztować 1 mld dolarów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl