Zawiadomienie przeciwko byłemu prezesowi Maciejowi G. złożyła sama stadnina. Proces miał się rozpocząć 31 maja, ale oskarżony przedstawił w sądzie zwolnienie lekarszkie.
Jak podaje "Rzeczpospolita", która dotarła do aktu oskarżenia, Maciej G. jest oskarżany o niegospodarność, oraz sfałszowanie umowy dzierżawy konia Ermitage - wyjątkowo cennego zwierzęcia, wielokrotnego czempiona i wiceczempiona Europy, oraz czempiona świata z 2018 roku.
Byłemu prezesowi stadniny grozi pięć lat więzienia.
Maciej G. zarządzał stadniną w Michałowie pomiędzy 2016 a 2018 rokiem. Stanowisko zajął po czystce, jaką w największych polskich stadninach zrobiła podległa resortowi rolnictwa Agencja Nieruchomości Rolnych.
Sam oskarżony zarzuty nazywa "absurdalnymi".
– Za moich czasów stadnina miała dobre wyniki finansowe i hodowlane. Żaden z zarzutów nie jest istotny i nie obroni się w sądzie – powiedział Maciej G. w rozmowie z "Rzeczpospolitą".