Na rynku brakuje takich materiałów, jak drewno, stal czy materiały izolacyjne. Dlatego też ich ceny gwałtownie rosną - informuje Deutsche Welle.
Z danych Federalnego Urzędu Statystycznego w Wiesbaden wynika, że w maju ceny nowych nieruchomości budowanych w konwencjonalny sposób wzrosły o 6,4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok temu.
To oznacza, że koszty budowlane w Niemczech wzrosły tak bardzo, jak nigdy wcześniej w ostatnich 14 latach. Ostatni raz bowiem wzrost cen nowych nieruchomości na poziomie 6,4 proc. odnotowano w maju 2007 roku.
Sama stolarka zdrożała o 28,5 proc. To efekt zwiększonego zapotrzebowania na drewno budowlane - zarówno w Niemczech jak i za granicą. Ceny prac dekarskich i uszczelniania dachów wzrosły o 8,3 proc., prac hydraulicznych - o 8,1 proc. a prac kanalizacyjnych - o 7,8 proc.
Czytaj: Ceny mieszkań biją rekordy, a deweloperzy nie nadążają z ofertą. Czy grozi nam bańka cenowa?
Rosną również koszty prac betoniarskich (o 6,6 proc.) i murarskich (o 4,8 proc.). To samo dotyczy się również prac wykończeniowych (o 5,5 proc.), prac jastrychowych (o 7,4 proc.), a nawet zewnętrznych systemów izolacji cieplnej i prac ślusarskich (o 6,3 proc.).
Roboty budowlane o największym udziale robót wykończeniowych, czyli prace stolarskie, również wzrosły. W maju 2021 roku były droższe o 5,8 proc. w porównaniu z majem rok wcześniej. Wszystkie te wzrosty odbijają się na ostatecznej cenie mieszkań.
Rosnące ceny materiałów budowlanych to nie tylko problem w Niemczech. Również w Polsce analitycy odnotowują ten problem i alarmują, że ceny niektórych materiałów wzrosły w krótkim czasie nawet o 300 proc.