Zaczęło się od majowego rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie sposobu ustalania minimalnej mocy przyłączeniowej. Wszystko z myślą o elektromobilności. Jak natomiast twierdzą deweloperzy, inwestycja w infrastrukturę dla samochodów elektrycznych niesie za sobą negatywne efekty dla rynku mieszkaniowego.
Powód? Wzrost zużycia energii. Ten zdaniem PZFD ma rokrocznie wynieść nawet 388,5 MW, co odpowiada zapotrzebowaniu na energię jednej czwartej Warszawy. To wymusza inwestycje w rozbudowę sieci, która według różnych szacunków kosztować może od kilkunastu do kilkudziesięciu milionów złotych.
Związek wskazał przy okazji, że podstawowy koszt przyłączenia np. w Tauronie wynosiłby 56,31 zł/1kW, natomiast dla 200 miejsc postojowych taki koszt to w zaokrągleniu 20 835 zł. - co stanowi koszt dewelopera.
Idąc o krok dalej, zapewnienie odpowiedniej mocy dla stacji ładowania samochodów elektrycznych wiąże się w niektórych przypadkach z koniecznością wybudowania nowej stacji transformatorowej. Nawet w przypadku małych inwestycji wzrost ceny w przeliczeniu na jeden lokal może wynieść kilka tysięcy złotych.
Czytaj także: Ceny mieszkań wciąż w górę. Przebita kolejna granica
PZFD poinformował, że zaproponował resortowi klimatu i środowiska, by wymóg dot. mocy przyłączeniowej w budynkach był realizowany w łagodniejszej formie tj. poprzez oświadczenie właściwego operatora energii elektrycznej o możliwości zapewnienia odpowiedniej mocy przyłączeniowej.
Mieszkania i tak drożeją
Tylko w ciągu jednego miesiąca ceny mieszkań w największych miastach podskoczyły o 2,5 proc. - czyli od kilku do kilkunastu tysięcy złotych na lokalu. Efekt? Liczba mieszkań sprzedanych w porównaniu do wybudowanych zaczęła spadać.
Z najnowszego raportu ekspertów portalu RynekPierwotny.pl, przygotowanego specjalnie dla money.pl, wynika, że ceny metra kwadratowego mieszkań deweloperskich na koniec czerwca 2021 po raz kolejny poszły w górę.
Tym razem odnotowano zwyżki od niespełna 2 proc. we Wrocławiu, Warszawie i Poznaniu do 3 proc. w Krakowie i aż 3,7 proc. w Gdańsku. Tym samym stolica województwa pomorskiego dołączyła do "elitarnego" grona rodzimych metropolii z pięciocyfrową średnią ceną (czyli powyżej 10 000 zł za m kw.) ofertową mieszkań deweloperskich.
Za metr kwadratowy w kawalerce średnia cena w Warszawie to już ponad 13 tys. zł. W Gdańsku 12 tys.zł, podobnie wysoko także w Krakowie.