Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Najbogatsi Rosjanie wracają do kraju. Boją się tylko jednego

Podziel się:

Najbogatsi Rosjanie, którzy po rozpoczęciu wojny na Ukrainie zostali objęci zachodnimi sankcjami, zaczęli stopniowo przenosić majątek z powrotem do kraju. W Rosji jednak boją się, że Kreml przejmie ich aktywa - informuje Bloomberg.

Najbogatsi Rosjanie wracają do kraju. Boją się tylko jednego
Najbogatsi Rosjanie zaczęli stopniowo przenosić majątek z powrotem do kraju (East News, LEON LORD)

W obliczu sankcji zachowanie i przekazanie rodzinnego majątku stało się rosyjskich elit wyzwaniem numer jeden. Wojna na Ukrainie trwa już trzeci rok. Najbogatsi Rosjanie zdążyli już przyzwyczaić się do tego, że nie są już mile widziani na Zachodzie. Nawet Cypr i Szwajcaria, kraje, do których najchętniej uciekali, wprowadziły zakazy świadczenia usług zarządzania na rzecz rodzinnych trustów, których powiernikami lub beneficjentami są obywatele Rosji - przypomina Bloomberg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Co grozi Obajtkowi? Prawnik wylicza. "Kara nawet do 25 lat więzienia"

Podczas gdy niektórzy bogaci w dalszym ciągu szukają sposobów na zatrzymanie funduszy rodzinnych na Zachodzie, inni starają się przenieść je do tak zwanych przyjaznych krajów, takich jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, lub wrócić do Rosji -szczególnie jeśli tam są skoncentrowane ich aktywa. Większość miliarderów, na których nałożono sankcje, zdecydowała się przenieść aktywa do domu. Oligarchowie boją się jednak, że Kreml zawłaszczy ich aktywa na potrzeby wojny w Ukrainie - informuje agencja.

26 Rosjan, ujętych w Indeksie miliarderów Bloomberga, posiada łącznie około 350 miliardów dolarów. Ich średni wiek wynosi 63 lata, co oznacza, że ​​sposób i miejsce, w którym zdecydują się przekazać swój majątek w nadchodzących dziesięcioleciach, będzie miało wpływ na gospodarkę i biznes. Niektórzy z miliarderów - jak potentat nawozowy Andriej Guriew i potentat naftowy Wagit Alekperow - prawdopodobnie dużą część swojego majątku trzymają w gotówce, przechowywanej w nieujawnionych miejscach. Według Darii Nevskiej, prawniczki z Dubaju, która obsługuje bogatych Rosjan, nie ma ogólnego trendu.

- Każdy przypadek jest wyjątkowy i zależy od tego, gdzie ludzie planują mieszkać w przyszłości i gdzie zlokalizowane są ich podstawowe aktywa - stwierdziła Nevskaya w rozmowie z Bloombergiem.

Władimir Jewtuszenkow, który został uwięziony przez Kreml w 2022 r., w celu wymuszenia "dobrowolnego" przekazanie państwowemu Rosneftowi aktywów naftowych, przekazał majątek synowi, aby chronić swój holding przed "nacjonalizacją".

Kreml od dawna zachęca bogaczy do powrotu i inwestowania w ojczyźnie. Oferuje m.in. dogodniejsze warunki przekazania spadku. W Rosji nie ma podatku od spadków, istnieje również ustawa o funduszach spadkowych. Ułatwiają one przekazywanie majątku - informuje agencja.

"Rosja musi zapłacić za zniszczenia"

W listopadzie ubiegłego roku przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała prace nad międzynarodowym porozumieniem umożliwiającym konfiskatę zamrożonych rosyjskich aktywów. Uzyskane pieniądze miałyby być wykorzystane na wypłatę odszkodowań dla Ukrainy.

- Rosja musi również zapłacić finansowo za zniszczenia, które spowodowała. Szkody poniesione przez Ukrainę szacuje się na 600 mld euro. Rosja i jej oligarchowie muszą zrekompensować Ukrainie szkody i pokryć koszty odbudowy kraju - przekonywała w oświadczeniu szefowa KE.

UE zablokowała 300 miliardów euro rezerw Rosyjskiego Banku Centralnego i zamroziła 19 miliardów euro należących do rosyjskich oligarchów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl