Ambitny plan inwestycyjny
Paweł Chorąży podkreślił, że Krajowy Plan Odbudowy to nie tylko największy w historii Polski instrument finansowy, ale także narzędzie mające kluczowe znaczenie dla transformacji gospodarczej kraju. – KPO to około 59,8 miliarda euro, z czego ponad 30 miliardów to środki w formie instrumentów zwrotnych, czyli więcej niż połowa całego budżetu. Jest to instrument znacznie różniący się od znanych nam dotychczas funduszy spójności, przede wszystkim pod względem wymogów dotyczących realizacji tzw. kamieni milowych i celów końcowych – wyjaśniał Chorąży.
W ramach planu priorytetem są inwestycje związane z zieloną transformacją, cyfryzacją oraz modernizacją infrastruktury energetycznej. – Największy w historii fundusz wspierania energetyki obejmuje ponad 16 miliardów euro, które zostaną przeznaczone na modernizację sieci energetycznych oraz rozwój zielonej energii. Z kolei Zielona Transformacja Miast, na którą przewidziano prawie 9 miliardów euro, pozwoli na realizację szerokiego wachlarza projektów – od zazieleniania przestrzeni miejskich po poprawę efektywności energetycznej budynków – mówił prelegent.
Wyzwania we wdrażaniu
Chorąży otwarcie odniósł się do opóźnień, które towarzyszyły wdrażaniu KPO na początkowym etapie. – Gdyby zapytano mnie o stan przygotowań rok temu, byłbym znacznie bardziej ostrożny w swoim optymizmie. Opóźnienia związane z uruchamianiem środków rzutowały na całe postrzeganie KPO, które w opinii publicznej stało się synonimem problemów administracyjnych – przyznał.
Zauważył jednak, że obecnie proces przyspiesza. Przykładem tego jest program Zielonej Transformacji Miast, w którym do tej pory złożono już blisko tysiąc wniosków o pożyczki, a ponad dwieście umów zostało podpisanych. Chorąży podkreślił, że sukces tego programu pokazuje, iż mniejsze miasta również potrafią skutecznie korzystać z instrumentów zwrotnych. – Co ciekawe, ponad trzy czwarte beneficjentów tego programu to miasta poniżej 100 tysięcy mieszkańców. Wśród nich znajdują się nawet miasteczka liczące zaledwie trzy czy pięć tysięcy mieszkańców – zauważył.
Kontrola i biurokracja
Jednym z najważniejszych tematów poruszonych podczas panelu były mechanizmy kontrolne. Chorąży podkreślił, że KPO różni się od tradycyjnych funduszy unijnych, ponieważ skupia się na osiąganiu konkretnych rezultatów, a nie jedynie na rozliczaniu wydatków. – KPO jest realizacją postulatów, aby odejść od kontrolowania wydatków na rzecz oceny osiąganych celów. Jednak widzę ryzyko wtórnej biurokratyzacji, która mogłaby zahamować wdrażanie projektów – przestrzegał.
Optymizm na przyszłość
Paweł Chorąży zakończył swoje wystąpienie stwierdzeniem, że pomimo początkowych trudności, Polska jest na dobrej drodze do efektywnego wykorzystania środków z KPO. – Na dzień dzisiejszy w największym instrumencie finansowym, obejmującym 70 miliardów złotych, mamy złożone wnioski na 133 miliardy, czyli niemal dwukrotność dostępnej kwoty. To pokazuje, że zainteresowanie i potrzeby inwestycyjne są ogromne – podsumował.
Krajowy Plan Odbudowy to nie tylko szansa na odbudowę polskiej gospodarki po pandemii, ale także na realizację ambitnych celów związanych z zieloną transformacją, cyfryzacją i poprawą infrastruktury. Jednak sukces tego przedsięwzięcia będzie zależał od sprawnego zarządzania środkami, współpracy między sektorem publicznym i prywatnym oraz unikania nadmiernej biurokracji. Jak zauważył Paweł Chorąży – to dopiero początek, ale możemy być optymistami, jeśli utrzymamy obecne tempo i podejście do realizacji projektów.
Materiał sponsorowany przez Polską Moc Biznesu