Blisko połowa młodych pracowników w Polsce obawia się o swoją finansową przyszłość ze względu na rosnące koszty życia - raportuje Deloitte. Tę kategorię w skali globalnej wskazało 29 proc. przedstawicieli pokolenia Z (tzn. zoomerów) oraz 36 proc. millenialsów (nazywanych również generacją Y). W przypadku Polski odsetek tego typu odpowiedzi był jeszcze większy i wynosił odpowiednio 47 i 49 proc.
Deloitte podkreśla, że badanie przeprowadzono wśród 14,8 tys. osób z pokolenia Z, które urodziły się między styczniem 1995 r. a grudniem 2003 r. Z kolei wśród millenialsów (roczniki 1983-1994) odpowiedziało 8,4 tys. ankietowanych. Łącznie w badaniu wzięli udział pracownicy z 46 krajów światów. Pytania zadawano na przełomie grudnia 2021 r. i stycznia 2022 r.
Konsekwencje rosnących kosztów życia coraz mocniej dotykają przedstawicieli najmłodszych pokoleń. Nie jest to jednak nowe zjawisko, ale trend utrzymujący się od dłuższego czasu. Przedstawiciele pokoleń Y i Z od dawna odczuwają brak stabilności finansowej. Młode pokolenia coraz głośniej mówią też o kwestii zdrowia psychicznego i wypaleniu zawodowym. Wszystkie te czynniki w coraz większym stopniu mają wpływ na ich decyzje zawodowe - zaznacza John Guziak z Deloitte.
Polacy martwią się polityką
Jedną z zauważalnych różnic między polskimi a zagranicznymi respondentami jest obawa przed konsekwencjami braku społeczno-politycznej stabilności w regionie. A przypomnijmy, że badanie prowadzono przed rozpoczęciem wojny w Ukrainie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Już co czwarty przedstawiciel generacji Z i co piąty millenials w kraju wskazuje, że odczuwa niepokój związany z polityką. Autorzy badania zauważają, że ta kwestia w ogóle nie pojawia się w najczęstszych odpowiedziach zebranych globalnie.
Młodzi pracownicy: zbyt dużo obowiązków
Wyniki badania pokazują, że nawet połowa przedstawicieli millenialsów i pokolenia Z odczuwa wypalenie spowodowane rosnącą liczbą obowiązków w pracy. Jednocześnie co piąty zoomer i co czwarty millenials wskazał, że jego pracodawca nie traktuje tego zjawiska należycie poważnie lub nie podejmuje żadnych kroków, żeby je powstrzymać.
"Chociaż konsekwencje przepracowania budzą obawy wśród ankietowanych, to chęć znalezienia wymarzonej ścieżki kariery oraz konieczność zaspokojenia potrzeb finansowych skłania osoby urodzone w latach 80., 90. i na początku XXI wieku do podejmowania dodatkowego zajęcia zawodowego" - zauważają twórcy raportu.
Już 25 proc. Polaków urodzonych po 1995 r. wykonuje więcej niż jedną pracę. Odsetek ten jest jednak znacznie mniejszy w porównaniu z danymi międzynarodowymi, gdzie nawet 43 proc. najmłodszych pracowników trudni się dodatkowym zajęciem. Podkreśla się, że wśród starszego pokolenia dodatkową pracę podejmuje co trzecia osoba. Dla części z nich kolejny etat pomaga rozwinąć własne kompetencje zawodowe.
Wybierając pracodawcę, przedstawiciele pokoleń Y i Z kierują się znacznie większą liczbą czynników niż tylko finansami. Zarówno zoomerzy, jak i millenialsi liczą na to, że spełni on ich oczekiwania dotyczące budowania kariery w organizacji oraz umożliwi zachowanie równowagi między życiem prywatnym a zawodowym, m.in. poprzez elastyczne podejście do organizacji pracy - zauważa Joanna Świerzyńska z Deloitte.
Świerzyńska dodaje, że współcześni liderzy powinni cechować się empatią i otwartością na potrzeby pracowników, jednocześnie wspierając ich w rozwoju.
Równie istotna jest otwartość pracodawcy na tematy z zakresu zdrowia psychicznego, a także wdrożenie odpowiednich wspierających rozwiązań. Wszystkie te aspekty służą budowaniu kultury organizacyjnej opartej na wartościach - kończy Świerzyńska.