Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. minister funduszy i polityki regionalnej, na portalu X zwróciła uwagę, że Polska ma jedne z najwyższych cen najmu w Europie, a coraz więcej mieszkań oddawanych do użytku jest przeznaczone na najem krótkoterminowy m.in. na platformie Airbnb. - Tylko w Warszawie na 100 nowych mieszkań przypada 20 nowych ofert najmu krótkoterminowego - podkreśliła minister.
Mieszkania, które mogłyby służyć dla normalnego życia, są wyciągane z rynku na usługi ala hotelowe. Jaki jest efekt? Ceny wynajmu długoterminowego rosną - zauważa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister wskazała, że tę sytuację należy zmienić. Pełczyńska-Nałęcz proponuje wprowadzenie "rejestru lokali, które są wykorzystywane na Airbnb, po to, żeby wyciągnąć je z szarej strefy". W drugiej kolejności pada propozycja, "aby system podatkowy zniechęcał do najmu krótkoterminowego, bo obecnie tak nie jest". - Nie może być tak, że setki tysięcy mieszkań w Polsce zamieniane są w hotele. Mieszkania nie służą do osiągania szybkich zysków. Są miejscem do życia - podkreśla.
W czerwcu jak dowiedział się money.pl, minister finansów podał pomysł, by podnieść 8,5-proc. ryczałt za najem mieszkań. Andrzej Domański, szef resortu, miałby chcieć w ten sposób upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: po pierwsze zwiększyć wpływy do nadszarpniętego budżetu państwa, a po drugie zachęcić Polaków, by mniej pieniędzy inwestowali na rynku mieszkaniowym, a więcej na rynku kapitałowym.
Kryzys mieszkaniowy w Barcelonie
Z problemem najmu krótkoterminowego boryka się m.in. Barcelona. Od 2028 roku w Barcelonie nie będzie możliwości wynajmu mieszkań turystom. Powodem jest kryzys mieszkaniowy, który skłonił władze miasta do podjęcia tej drastycznej decyzji. Burmistrz Jaume Collboni ogłosił, że właściciele ponad 10 tys. lokali turystycznych stracą pozwolenia na ich wynajem - podał portal o2.pl.
Wprowadzenie tych zmian ma na celu zapobieganie dalszemu wzrostowi cen nieruchomości oraz wynajmu, które drastycznie wzrosły w ciągu ostatnich lat. Od 2016 roku zamknięto prawie 10 tys. nielegalnych apartamentów turystycznych, z czego wiele przekształcono na mieszkania dla mieszkańców.