Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. DSZ
|
aktualizacja

Minister Dworczyk zdobył się na szczerość ws. Ukrainy. "To jest przepaść"

Podziel się:

Były szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk w gorzkich słowach podsumował dotychczasowe zaangażowanie polskiego biznesu w Ukrainie. - Widzę kilka zagrożeń związanych z odbudową Ukrainy. To, co jest wyzwaniem dla państwa polskiego, to wzmocnienie instytucjonalne. Kiedy byłem w Kijowie, najmniejszą grupę biznesmenów stanowili Polacy. Jeśli porównamy liczbę think tanków niemieckich z polskimi organizacjami, "to jest to przepaść" - mówił podczas konferencji "Europe - Poland - Ukraine. Rebuild Together" Dworczyk. Później wymieniał wady i zalety bycia Słowianami.

Minister Dworczyk zdobył się na szczerość ws. Ukrainy. "To jest przepaść"
Michał Dworczyk szczerze powiedział o swoich wrażeniach z Kijowa w Ukrainie dot. polskiego biznesu (East News, Zbyszek Kaczmarek/REPORTER)

- Ukraina wyjdzie z tej wojny bardzo osłabiona - ze zniszczonym przemysłem, infrastrukturą, z dramatyczną sytuacją demograficzną. Przypomnę, że od kilkunastu do kilkudziesięciu procent Ukraińców deklaruje, że zostanie w krajach, do których wyemigrowali przez napaść Putina. Wrócą tym samym stare problemy – korupcja, wpływy oligarchów. Zmiany idą w dobrym kierunku, ale nie wydarzą się szybko - przekonywał podczas międzynarodowej konferencji "Europe-Poland-Ukraine. Rebuild Together" w Warszawie były szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.

Michał Dworczyk szczerze o problemach Ukrainy: "To jest przepaść"

Kiedy polityk był w Kijowe, zauważył pewną rzecz, którą się podzielił z publicznością podczas jednego z paneli. - Kiedy byłem w Kijowie, najmniejszą grupę biznesmenów stanowili Polacy. Dla nas będzie to olbrzymie wyzwanie, aby przełamać szereg stereotypów dot. warunków dla przedsiębiorstw w Ukrainie.

Wspomniał tutaj przede wszystkim o kwestii prowadzenia biznesu. - W odbudowie Ukrainy będą brali udział przedsiębiorcy, ale to politycy muszą stworzyć ramy prawne, aby bezpiecznie rozpocząć biznes w Ukrainie. Dużo polskich firm jeszcze przed wojną nie zakładało tam biznesów ze względów bezpieczeństwa – m.in. prawnego. Dobrym fundamentem są ostatnie miesiące naszych wspólnych relacji i zryw Polaków w pomocy uchodźcom - wyjaśniał.

Jego zdaniem to, co jest wyzwaniem dla państwa polskiego, to wzmocnienie instytucjonalne w Ukrainie.

- Jeśli porównamy liczbę think tanków niemieckich z polskimi organizacjami, "to jest to przepaść". Musimy zadbać, aby budować instytucjonalne kontakty - dodał.

Słowianie - plusy i minusy

Jak wskazał, siłą i słabością obu narodów jest to, że jesteśmy Słowianami.

- Siłą jest spontaniczność. Przyjęcie na taką skalę uchodźców pod dom nie wydarzyłoby gdzieś indziej, w innych częściach świata - argumentował.

Z kolei według niego słabością jest pewien brak konsekwencji i "szybkie zniechęcanie się". Polityk jednak swoje wystąpienie zakończył optymistycznie. - Ta wojna nas bardzo wiele nauczyła, więc wierzę, że problemy z "bazą prawną" będziemy potrafili rozwiązać. Mamy olbrzymią szansę. I dla Polski, i dla Ukrainy na znacznie lepszą przyszłość - zakończył.

Z kolei premier parę minut wcześniej podczas swojego wystąpienia przekonywał, że "jesteśmy w absolutnie przełomowym momencie".

- Narasta presja na rynku finansowym. Jeszcze nie tak dawno jeden funt kosztował dwa dolary. Obecnie jest blisko parytetu. Co to oznacza? Największe gospodarki świata, jak Wielka Brytania, wpadają w kłopoty. Putinowi udaje się wprowadzić zachodni świat w stan niepewności, drżenia - mówił.

- Chcemy żyć w pokoju z Rosją, ale nie z Rosją, która przykłada pistolet do głowy - twierdził.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl