Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KFM
|

Minister hamuje ekologów. Teren pod fabrykę Izery "ma charakter pustynny, poprzemysłowy"

48
Podziel się:

Teren pod budowę fabryki samochodów elektrycznych w Jaworznie jest poprzemysłowy i silnie zdegradowany. Choć została mu nadana charakterystyka leśna, jego rekultywacja niestety się nie powiodła - powiedział w piątek minister środowiska Michał Kurtyka.

Minister hamuje ekologów. Teren pod fabrykę Izery "ma charakter pustynny, poprzemysłowy"
Minister Kurtyka powiedział, że teren przeznaczony specustawą pod fabrykę Izery ma charakter pustynny (Flickr, r berndt CC BY 2.0. Flickr)

Kurtyka powiedział w piątek, goszcząc w stacji Polsat News, że jego zdaniem warto sprostować nieporozumienie, które narosło wokół specustawy ws. pozyskania gruntów leśnych pod inwestycje w Jaworznie i Stalowej Woli, przezwanej "lex Izera". Jej przepisy mają pozwolić na zamianę przeznaczenia gruntów m.in. pod inwestycje związane z elektromobilnością.

- Tam jest dużo terenów poprzemysłowych. Ten teren jest zdegradowany. Oddawaliśmy te tereny w gestię Lasów Państwowych po zakończeniu działania kopalń, żeby próbować je rekultywować. To się niestety nie udaje - mówił Kurtyka. - 35 ha tego terenu ma charakter pustynny, mamy do czynienia z terenem poprzemysłowym, któremu nadano charakterystykę leśną - dodał minister.

Zobacz także: Jak bardzo Izera będzie polska? "Mówimy o ogromnym wyzwaniu"

Teren pod fabrykę Izery to pustynia?

- Gdzie, jeśli nie na takich terenach, mamy budować nowe miejsca pracy, nowe zakłady? - spytał. Jak ocenił, na Śląsku brakuje nowych miejsc pod inwestycje. - Musimy budować nowe, alternatywne przemysły, które będą sprzyjały klimatowi - dodał minister.

Według szefa MKiŚ fabryka samochodów elektrycznych Izera, która powstanie w Jaworznie, zapewni 3000 miejsc pracy i dodatkowe 12 tys. miejsc pracy u podwykonawców. - Chcemy, żeby tereny poprzemysłowe mogły zyskać nowe życie - podkreślił Kurtyka.

Minister pytany był również o postępy w realizacji programu "Czyste Powietrze". Powiedział, że obecnie w ramach jego realizacji w ciągu tygodnia wpływają ponad 4000 wniosków o wymianę tzw. "kopciuchów". - Nasze ambicje się na tym nie kończą - zaznaczył.

Odpowiadając na pytanie o działania na rzecz upowszechnienia samochodów elektrycznych w Polsce, minister powiedział, iż program rządowych dopłat do takich pojazdów "Mój elektryk" cieszy się coraz większym zainteresowaniem, w tym ze strony rodzin.

- Zaproponowaliśmy pakiet, w którym istnieje możliwość podwyższonego dofinansowania z Kartą Dużej Rodziny - przypomniał polityk. Jak dodał, co piąty wniosek składany w ramach programu dotyczy rodzin, a w schemacie tym można uzyskać 27 tys. zł dopłaty na zakup pojazdu elektrycznego.

Kurtyka zapowiedział również, że we wrześniu w ramach programu "Mój elektryk" uruchomiona zostanie ścieżka leasingowa dla firm.

- Nadchodzący rok to będzie bardzo silny wzrost udziału pojazdów elektrycznych w sprzedaży w Polsce - ocenił polityk.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
inwestycje
ekologia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(48)
WYRÓŻNIONE
Myślący
3 lata temu
Tu nie chodzi o to żeby coś wybudować , tu chodzi o to żeby budować !!!!!!! Tam Pisowcy upchnęli rzeszę znajomych osób w zarządzie spółki , która zanim cokolwiek wybuduje minie 20 lat , ale pensje dla zarządu cały czas są wypłacane , od dnia powstania spółki , czyli od 19 października 2016 roku kiedy zainaugurowane zostało powstanie spółki akcyjnej ElectroMobility Poland !!! Czyli pensje pobierają od 5 lat , a nie wkopano nawet kamienia węgielnego pod budowę . nie mówiąc o wbiciu pierwszej łopaty !!!!!!!!! Do wyprodukowania pierwszego samochodu dojdzie w tym tempie za 20 lat !!!!!!!!!!!
wojtek
3 lata temu
Jestem z Jaworzna, a minister Kurtyka albo nie ma pojęcia o czym mówi - czyli nigdy nie widział tych terenów - albo jest po prostu głupi. To jest znakomicie zrekultywowany teren leśny, z licznymi przedstawicielami rodzimej fauny i flory. Proponuję wyciąć kilka stanowisk w rządzie - to wyjdzie na dobre. Ich się nie da rekultywować.
dgen
3 lata temu
Czy widział ktoś ekologów w Stobnicy, tak, gdzie ten zamek w puszczy wybudowali ?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (48)
Romek
3 lata temu
Ludzie jak to jest jeśli czlowiek wytnie jedno drzewo i na tym miejscu w ciągu pięciu lat otworzy działalność gospodarczą to za to drzewo musi zapłacić i to krocie.A gdy spółka państwowa to robi to wszyscy mogą ją pocałować w tyłek,chociaż z tego co pisali po jakimś czasie ,zostanie oddana w ręce prywatne.Radził bym zrobić ustawę która pozwoli wykupić ją związkom wyznaniowym jak z gruntami rolnymi buło zrobione 2016 roku. Chociaż jestem osobą silnej wiary nie potrafię tego zrozumieć
tak
3 lata temu
a gdzie byli ekolodzy jak budowali zamek w puszczy Noteckiej tam im nie placili za protesty tam im placili zeby nie protestowali
Nicky
3 lata temu
U nas pusynie są podciągane przez leśników jako teren leśny bo może za sto lat ktoś coś tam posadzi. Takie to jest dbanie o ekologie i nasze lasy.
kaczuszenka
3 lata temu
Polskie samochody elektryczne hahahaha,A jakie długie będą przedłużacze??????
elektryk
3 lata temu
Ponoć będą tam produkować też krzesła elektryczne nowej generacji,na kieszeń każdego Polaka
...
Następna strona