W piątek minister napisała na platformie X: "otrzymaliśmy roboczy raport z audytu KE w NCBiR wskazujący na kolejne poważne nieprawidłowości (m.in. konflikt interesów przy ocenie wniosków) w wydatkowaniu środków z POIR (Program Operacyjny Inteligentny Rozwój) przynajmniej od 2018 r. W konsekwencji Polska może stracić duże środki z funduszy UE".
W tym momencie myślę że realny najgorszy scenariusz to kilkaset milionów zł - powiedziała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister liczy na to, że Polska nie straci
Minister wyraziła nadzieję, że Polska jednak nie straci żadnych środków, i że jest na to szansa. Zaznaczyła, że wiadomo, będzie w ciągu kilku miesięcy, jakie środki Polska dostanie z POIR. W ramach Polityki Spójności na lata 2021-2027 Polska ma otrzymać z budżetu UE ok. 76 mld euro.
Z kolei w ramach Krajowego Planu Odbudowy nasz kraj ma otrzymać 59,8 mld euro (268 mld zł), w tym 25,27 mld euro (113,28 mld zł) w postaci dotacji i 34,54 mld euro (154,81 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek. Zgodnie z celami UE znaczna część budżetu KPO ma zostać przeznaczona na cele klimatyczne (46,6 proc.), transformację cyfrową (21,3 proc.), a także na reformy socjalne (22,3 proc.).
NBP podsumował rok. Jest źle. W sieci gorąco
W październiku ubiegłego roku Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła liczne nieprawidłowości zarówno w procesie przygotowania i organizacji naboru wniosków o dofinansowanie w konkursie "Szybka Ścieżka – Innowacje Cyfrowe", jak również na etapie wyboru projektów. Według NIK NCBiR nie przestrzegało regulaminu konkursu oraz własnych wewnętrznych regulacji.
15 kwietnia 2024 r. w ramach pierwszej transzy KPO na konto Polski wpłynęło 27 mld zł.