Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski potwierdził na antenie radia "Siódma-Dziewiąta", że powoła pełnomocnika do spraw zwierząt.
- To nie jest osoba związana z ministerstwem rolnictwa. To człowiek znany w środowisku, który doskonale zna warunki, w jakich powinny być trzymane zwierzęta gospodarskie – powiedział minister.
Ardanowski odniósł się do słów z Pisma Świętego, zgodnie z którymi "człowiek jest panem stworzenia", a "czynienie świata sobie poddanym" nie zrównuje zwierząt z ludźmi, niemniej przekonywał, że trzeba dbać o zwierzęta w gospodarstwach i pracować nad tym, by ludzi mieli świadomość, że one też czują ból.
- Ale trzeba też sprawdzić prawo, które moim zdaniem jest bezprawiem, a które pozwala organizacjom tzw. prozwierzęcym zabierać zwierzęta często ludziom starszym, którzy sami żyją w złych warunkach. Czy w schroniskach są lepsze warunki? – pytał Ardanowski.
Wyjaśnił, że pełnomocnik przygotuje założenia do zmiany ustawy o ochronie zwierząt. Minister wyraził nadzieję, że wkrótce będzie mógł powołać również rzecznika praw zwierząt.
Podsumowanie na druga rocznicę
20 czerwca przypadła druga rocznica powołania Jana Krzysztofa Ardanowskiego na ministra rolnictwa. Poproszony o ocenę swoich dokonań, wskazał przede wszystkim na, jak to określił, "skrócenie drogi z pola do stołu".
- Rolnicy są oszukiwani przez pośredników Wprowadziliśmy rozwiązania poprzez choćby wzmocnienie UOKiK, który teraz ma więcej uprawnień w zakresie kontrolowania i eliminowania "fałszerzy żywności", którzy przepakowują żywność – powiedział.
Przekonywał, że jego "znakiem rozpoznawczym jest pomoc rolnikom w sprzedaży bez pośredników". Jako przykład podał E-targowisko, czyli portal informacyjny.
- W ciągu miesiąca rolnicy zarejestrowali tam 12 tys. produktów. Podali adresy, pod jakimi można odebrać żywność – przedstawił założenia platformy.
Minister zapewnił też, że na początku najbliższego tygodnia wypłacone zostaną ostatnie transze pomocy suszowej za zeszły rok.
- Za ostatnie dwa lata wypłaciliśmy rolnikom 4,5 mld zł. Jeśli ktoś kwestionuje wielkość pomocy, to będę przypominał: w 2015 r. wypłacono niecałe pół mln zł. Niech rolnicy to ocenią – powiedział.
Minister przyznał, że jest zadowolony z budżetu na rolnictwo, ale wciąż jest szansa na większe pieniądze.
- Budżet zaproponowany niedawno przez Komisję Europejską jest lepszy niż proponowany wcześniej. Mówiliśmy, ze tamten jest nie do zaakceptowania. Polska dostanie drugą największą transzę pomocy, zaraz po Francji – wyjaśnił.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl