"Komisja pracowała nad projektem wspólnie z zespołem Ministerstwa Sprawiedliwości. Celem prac było pilne przygotowanie rozwiązań dla firm, które na skutek pandemii koronawirusa popadną w trudności finansowe. Chodzi o przedsiębiorstwa, które musiałyby składać wnioski o ogłoszenie upadłości. Dzięki przygotowanym rozwiązaniom zyskają one dodatkowy czas na wyjście z trudności. Opóźniony zostanie termin, w którym powinny składać wniosek o ogłoszenie upadłości. To spowoduje, że w najtrudniejszym okresie będą miały szansę na walkę o polepszenie swojej sytuacji i powrót do normalnej działalności" - czytamy w komunikacie resortu aktywów państwowych.
Według obowiązujących przepisów przedsiębiorcy, którzy nie złożą w terminie wniosku o upadłość, ponoszą za to odpowiedzialność prawną. Zdaniem komisji terminy należy zawiesić.
"Po ustaniu stanu epidemii lub ustaniu stanu zagrożenia epidemiologicznego firmy powinny skupić się na próbie ratowania biznesu, a nie na zabezpieczaniu swoich prywatnych interesów, majątku czy gromadzeniu dokumentów na potrzeby postępowania upadłościowego" - czytamy w komunikacie.
Resort proponuje też wprowadzenie zmian w biegu procesu upadłościowego. Według projektu ministerstwa, jeśli podstawa o ogłoszenia upadłości powstała w czasie epidemii, bieg procesu upadłości się nie rozpoczyna, a rozpoczęty zostaje przerwany.
Po ustaniu zagrożenia proces rozpoczynałby się na nowo.
"Zaproponowane rozwiązania wyrównają szansę polskich przedsiębiorców względem przedsiębiorców z innych krajów, gdzie wprowadzono podobne rozwiązania legislacyjne, np. w Niemczech czy Hiszpanii. Dłużnicy zatem w okresie pandemii oraz po jej ustaniu będą mogli skoncentrować się na ratowaniu firmy i miejsc pracy, a nie formalnościami upadłościowymi" - informuje ministerstwo.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem