Gdy Rosja zablokowała Ukrainie możliwości eksportu żywności przez Morze Czarne, Polska zaoferowała, że pomoże w wysłaniu zboża za granicę. Okazało się jednak, że ziarna - zamiast jechać dalej - zostały w naszym kraju i wypełniły polskie silosy.
Tony zboża z Ukrainy zalały w tym roku polski rynek, co boleśnie odczuli rolnicy. Ceny w skupach drastycznie spadły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jestem zwolennikiem publikacji list firm, które zarobiły na imporcie zboża z Ukrainy. To kwestia dni, kiedy te listy zostaną ogłoszone - obiecał w kwietniu na antenie RMF FM Robert Telus, który zastąpił w resorcie rolnictwa Henryka Kowalczyka.
We wrześniu zapytaliśmy ówczesnego ministra rolnictwa, dlaczego - mimo że to obiecywał - nie podał listy firm, które zarobiły na niekontrolowanym imporcie.
- Na listach, którymi dysponuję, są tylko firmy skontrolowane przez inspekcje, które mi podlegają. Nie powiem dokładnie, ale jest ich naprawdę dużo. Kilkaset. To są w zasadzie wszystkie firmy, które sprowadzają zboże do Polski. Nie znamy jednak listy firm, które kontrolowała Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) - mówił wówczas minister Robert Telus.
Ministerstwo Rolnictwa opublikowało 28 listopada na swojej stronie listę firm importujących zboże z Ukrainy. Lista liczy 62 strony, są tam podane nazwy firm, bez żadnych szczegółowych informacji, chociażby dotyczących ilości importowanego zboża czy dat.
Problem z ukraińskim zbożem
Embargo na import z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji zostało wprowadzone przez Komisję Europejską na początku maja. Początkowo zakaz obowiązywał do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września. W połowie września Komisja Europejska zdecydowała jednak, że nie przedłuży embarga na import ukraińskiego zboża.
Problem z ukraińskim zbożem
Embargo na import z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji zostało wprowadzone przez Komisję Europejską na początku maja. Początkowo zakaz obowiązywał do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września. W połowie tego miesiąca Komisja Europejska zdecydowała jednak, że nie przedłuży embarga na import ukraińskiego zboża. Tranzyt zbóż przez terytoria tzw. krajów przyfrontowych jest dozwolony.
Tranzyt zbóż przez terytoria tzw. krajów przyfrontowych jest dozwolony.