NFZ ma nie przedłużyć umów z lekarzami, którzy 90 proc. pacjentów przyjęli w formie teleporady. Zapowiedział to minister zdrowia Adam Niedzielski.
Lekarze rodzinni zrzeszeni w Porozumieniu Zielonogórskim i Porozumieniu Pracodawców Ochrony Zdrowia czekają na decyzję w tej sprawie, ponieważ większości poradni zrzeszonych w tych organizacjach 30 czerwca kończą się umowy z NFZ, informuje ”GW”.
W maju odbyło się spotkanie dotyczące wygasających umów. Lekarze zażądali od NFZ podwyżki podstawy kapitacyjnej (stawka za jednego zapisanego pacjenta) o 14 groszy. Prezes NFZ nie przystał na te warunki.
Na konferencji prasowej Adam Niedzielski poinformował, z iloma przychodniami POZ nie zostaną przedłużone umowy.
- Zdecydowałem, by z 70 placówkami podstawowej opieki zdrowotnej, w których udział teleporad wyniósł ponad 90 proc., nie przedłużyć umów – powiedział na konferencji Niedzielski.
Lekarze zwracają jednak uwagę na to, że wzrost teleporad miał związek z trzecią falą zachorowań i ścisłym rygorem sanitarnym, który miał ograniczyć rozprzestrzenianiem się wiosną wirusa.
Zadaniem lekarzy, z którymi rozmawiali dziennikarze GW, ministerstwo i NFZ ” NFZ szykują się na starcie z lekarzami rodzinnymi”. Potwierdzeniem tego ma być wszczęcie 74 kontroli NFZ w przychodniach. W 50 przypadkach kontrolerzy stwierdzili nieprawidłowości w działaniu POZ.