Ministerstwo Rozwoju i Technologii pracuje nad deregulacją w obszarze prawa gospodarczego i administracyjnego. Jedną ze zmian ma być jasne określenie, że działalność nierejestrowana będzie całkowicie bez obowiązkowych składek ZUS - informuje bankier.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W obecnym stanie prawnym brakuje uregulowania kwestii oskładkowania umów cywilnoprawnych zawieranych w ramach tzw. działalności nierejestrowej (drobna działalność np. udzielanie korepetycji, pieczenie tortów na niewielką skalę). W skutek czego zleceniodawcy (np. student, czy zamawiający tort) są zmuszeni zgłaszać zleceniobiorcę (osobę wykonującą tzw. działalność nierejestrową) z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne. Stanowi to odstępstwo od celu, w jakim została powołana działalność nierejestrowa. W wyniku nowelizacji zostanie wyeliminowana ta nieścisłość" - czytamy w uzasadnieniu do projektu.
O jaką działalność konkretnie chodzi? Drobną, prowadzoną na niewielką skalę, która nie wymaga zarejestowania firmy w CEIDG. Maksymalna kwota, jaką można zarobić miesięcznie, aby uniknąć konieczności zakładania działalności gospodarczej, to obecnie 75 proc. minimalnego wynagrodzenia - przypomina bankier.pl.
ZUS od każdej umowy? Ministerstwo szykuje zmiany
Ważny jest limit przychodów
Osoba prowadząca działalność nieewidencjonowaną jest z założenia zwolniona z oskładkowania. W związku z tym nie powinna ona również płacić składek z tytułu zawarcia umów cywilnoprawnych.
Istnieje limit przychodów dla działalności nieewidencjonowanej, który wynosi obecnie 3181,50 zł miesięcznie. Przekroczenie tej kwoty wiąże się z obowiązkiem rejestracji firmy. W ocenie ekspertów, z którymi rozmawiał bankier.pl, lepszym rozwiązaniem byłaby zmiana limitu miesięcznego na roczny, co dałoby większą elastyczność i ułatwiło prowadzenie działalności nierejestrowanej.
Nowe przepisy, które doprecyzowują oskładkowanie pracy wykonywanej w ramach działalności nierejestrowanej mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2025 r. - informuje portal.