Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

"Miotła" w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Jest nowy p.o. prezesa

12
Podziel się:

Kadrowe porządki dotarły do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Dotychczasowy zarząd PGZ został odwołany – potwierdził Jacek Matuszak, przedstawiciel departamentu komunikacji spółki. Do kierowania firmą powołany został p.o. prezesa. Jednak stan ten ma być tymczasowy, ponieważ nowe kierownictwo ma wyłonić konkurs.

"Miotła" w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Jest nowy p.o. prezesa
Tomasz Siemiątkowski, p.o. prezesa PGZ (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

Kadrowe porządki w państwowych spółkach rozkręciły się na dobre. Tym razem rządowa "miotła" pozbywa się kierownictwa i nadzoru Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ), czyli podmiotu skupiającego kilkadziesiąt zakładów przemysłowych, obiektów serwisowych i ośrodków badawczych polskiego przemysłu obronnego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ostatnie dni nominatów PiS w spółkach. "Rusza fala walnych zgromadzeń"

Nowe kierownictwo PGZ

W rozmowie z Polską Agencją Prasową przedstawiciel departamentu komunikacji PGZ potwierdził, że we wtorek dotychczasowy zarząd został odwołany. Decyzję w tej sprawie podjęła rada nadzorcza spółki.

Oznacza to, że Sebastian Chwałek został odwołany ze stanowiska prezesa zarządu, Krzysztof Sola ze stanowiska wiceprezesa, a Jakub Roszkowski i Marcin Wierzchowski ze stanowisk członków zarządu – przekazał Jacek Matuszak.

Tymczasowo spółką kierować będzie Tomasz Siemiątkowski, który został powołany na stanowisko p.o. prezesa. – Obowiązki te będzie pełnił maksymalnie do trzech miesięcy – wyjaśnił.

Będzie konkurs na stanowiska w zarządzie PGZ

Dlaczego tylko przez taki okres? Jak przekazał rozmówca PAP, rada nadzorcza w najbliższym czasie ma ogłosić konkursy na stanowiska prezesa i członków zarządu PGZ.

O odwołaniu władz Grupy jako pierwszy informował serwis defence24.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
Słabe to
10 miesięcy temu
To nie jest dobra decyzja Panowie rządzący. PGZ tak dobrych wyników jak obecnie nie miała chyba nigdy. No cóż, TKM bezpartyjni fachowcy ;). Kto by nie przyszedł na miejsce, juz bylego Prezesa, ma wysoko postawioną poprzeczkę...
Jestem z Wawy
10 miesięcy temu
Nie ma tzw miotły . Koalicja 13 12 wymienia na swoich króliczków . Tak poscili i czekali na kasę , że teraz dla kasy zrobią wszystko łącznie z klamaniem.
Altair
10 miesięcy temu
W zakładach należących do PGZ, występuje tak zwane zjawisko towarzystwa wzajemnej adoracji. Dla przykładu prezes zasiadający spółce A jest w radzie nadzorczej spółki B,C,D i E. Nie jednokrotnie jest jeszcze prezesem innej spółki. Właśnie takie kolesiostwo trzeba rozbić.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
Ojej
10 miesięcy temu
To ten od taśm Lewandowskiego ? Tych zmontowanych?
MAZUR
10 miesięcy temu
Ja inżynier od systemu rakiet hipersonicznych PZL, wiem że przez 34 lata w zasadzie nic nie osiągnięto w PGZ. Jakaś rakietka piorun, to przy hipersonicznych antyrakietach klasy MAST 6 Macha i zasięgu do 300 km w zwalczaniu rakiet hipersonicznych, to piorun to fajerwerk przy technologii którą wykonałem. A byłem kierownikiem projektu i wydziału. I cały czas przyglądam się tej radosnej działalności. Może wymyślą koło? I dostaną nagrodę Nobla? Bo Putin ma hipersoniczne na stanie, a to w tej sytuacji mało zabawne, a co na to nowi władcy PGZ????? Czasu już nie ma i kasa do zdjęcia.
CEJE
10 miesięcy temu
Osobiście to jednak bardziej jestem zainteresowany, czy roszczeniowość związków zawodowych w tych instytucjach zostanie ukrócona?
kochane lemin...
10 miesięcy temu
sami sobie sprawdźcie, jaki jest sens zamieniać funkcjonariuszy PiS na funkcjonariuszy PO, Czy PSL, Gdyby to była zamiana na fachowców to inna rozmowa. Dodatkowo; odprawy, i kary za zrywane w bałaganie kontrakty.
Rikardo
10 miesięcy temu
Czy ktoś liczy koszty takich zmian nowy człowiek to większa pensja,plus odprawa już w Orlenie za AWS tak było 3 miesiące i 5 milionów odprawy