- Z badań wynika, że młodzi ludzie marzą o rodzinie z dwojgiem lub trojgiem dzieci – średnia to 2,56. Takie są marzenia młodych ludzi, którzy deklarują, że chcą mieć większą liczbę dzieci. To nas zaskoczyło – mówił wiceminister rodziny i polityki społecznej we wtorkowej "Rozmowie Dnia" na antenie TVP Katowice.
We wtorek w stolicy Górnego Śląska prowadzone były konsultacje Strategii Demograficznej 2040.
Rząd walczy o wyjście z pułapki niskiej dzietności i zbliżenie się do poziomu gwarantującego zastępowalność pokoleń.
Wyznacznikiem w tym zakresie jest tzw. współczynnik dzietności ogólnej (total fertility rate – TFR), definiowany jako średnia liczby dzieci, które urodziłaby przeciętnie kobieta w ciągu całego okresu rozrodczego, przy założeniu, że w poszczególnych fazach tego okresu rodziłaby z intensywnością obserwowaną w badanym roku.
Jak twierdzi wiceminister, gdy w 2015 r. PiS objęło rządy, wskaźnik dzietności wynosił 1,29, co oznacza, że na 100 rodzących kobiet rodziło się 129 dzieci. Dwa lata później wskaźnik wzrósł do ok. 1,44. Obecnie wynosi 1,38.
- Trzeba przy tym zauważyć, że dotyka nas niż demograficzny, czyli mamy mniejszą liczbę kobiet, które mogą rodzić – zaznaczył Szwed.
Tzw. wskaźnik zastępowalności (liczba urodzeń równa liczbie zgonów) wynosi 220 dzieci rodzących się na 100 kobiet, a w projekcie strategii demograficznej, którą rząd przedstawił w czerwcu, założono, że do 2040 r. wskaźnik dzietności osiągnie w Polsce poziom 1,8.
- Przeprowadziliśmy poszerzone badania, aby znaleźć odpowiedź na pytanie, czego młodzi ludzie oczekują i jakie wskazują bariery, z powodu których nie decydują się na założenie rodziny i posiadanie potomstwa. Te główne bariery to mieszkanie oraz sprawa bezpieczeństwa finansowego, w tym pracy i jej elastycznych form – powiedział Szwed.
W projekcie Strategii Demograficznej 2040 zaproponowano m.in. wprowadzenie gwarancji elastycznej pracy dla kobiet w ciąży i dla rodziców dzieci do lat 4 (praca zdalna, praca hybrydowa lub elastyczny czas pracy).
Wybór ma zależeć od charakteru wykonywanej pracy i dokonywać się na podstawie porozumienia pracodawcy z pracownikiem. Przewidziano gwarancję pracy w zmniejszonym wymiarze godzin dla kobiet w ciąży i dla rodziców dzieci do 4 lat, poszerzoną o zapis, że pracodawca nie może dyskryminować pracownika ze względu na wymiar czasu pracy poprzez wykluczenie go z przywilejów pracowniczych.
Strategia przewiduje również utworzenie (we współpracy z administracją samorządową) modelowego centrum zajmującego się zdrowiem prokreacyjnym. Centrum ma zapewniać m.in. kompleksową, wysokospecjalistyczną opiekę nad niepłodnymi parami i parami z doświadczeniem poronienia, a także rodzicami oczekującymi urodzenia dziecka.