Na mocy obowiązującej od września 2015 roku ustawy krajobrazowej gminy mogą uchwalać własne uchwały krajobrazowe, które wprowadzają jasne zasady i warunki umieszczania nośników reklamowych w przestrzeni publicznej. Dzięki uchwałom władze mogą egzekwować sankcje za łamanie ustalonych zasad, a także pobierać opłaty za umieszczanie reklam.
Jak przypomina portal whitemad.pl, na terenie Obszaru Metropolitalnego Gdańsk – Gdynia – Sopot takie uchwały od ponad dwóch lat mają Gdańsk i Sopot. Gdynia i Władysławowo są w trakcie opracowywania projektów.
Sopot był pierwszym miastem, w którym przepisy uchwały samorządowej odmieniły przestrzeń. W pierwszej kolejności usunięto billboardy będące własnością miasta. W sumie, z przestrzeni Sopotu zniknęło przeszło 500 tablic i urządzeń reklamowych.
Podobnie było w Gdańsku. Tam również z przestrzeni miasta zniknęła zdecydowana większość billboardów, banerów oraz wielkopowierzchniowych siatek na elewacjach budynków.
Od użytkowników przestrzeni miejskiej dociera mnóstwo sygnałów, że przyjemniej jest mieszkać w mieście, którego krajobraz nie krzyczy hasłami reklamowymi.
Teraz grupa samorządowców pracuje nad zapisami, które w formie uniwersalnej mogłyby trafić do uchwał krajobrazowych, które ogłosić mogłaby każda gmina.
W skład grupy wchodzą przedstawiciele gmin: Sopot, Gdańsk, Gdynia, Kolbudy, Malbork, Żukowo, Rumia, Pruszcz Gdański, gmina Pruszcz Gdański, Władysławowo, Wejherowo, Szemud, Krynica Morska, Pelplin, Lębork, Puck.
O2 atakuje "nowymi bodźcami"
Od października zespół urbanistyczny m.in. opracowuje słownik pojęć, które mogą być zawarte w uchwałach i wyznacza typy obszarów/stref na terenie danej gminy (np. strefa bez reklam, strefa promocji reklam, strefa ekspozycji walorów przyrodniczych). Ten etap dobiega końca.
Następnie zespół prawników ujmie wypracowany materiał w ramy prawne i stworzy zarys przykładowej uchwały krajobrazowej. Na koniec wypracowane rozwiązania ocenią recenzenci. Prace potrwają do września br.