Wyobraźmy sobie taką rzeczywistość…
Za kilka dni zaczynamy urlop w jednym z krajów europejskich. Praktycznie wszystko mamy już dopięte na ostatni guzik. Jeszcze tylko ubezpieczenie. Bo co, jeśli zachorujemy lub przydarzy nam się wypadek? Czy będziemy mogli bezpłatnie skorzystać z pomocy lokalnej służby zdrowia? Tak, przynajmniej z tych usług, za które w danym kraju nie trzeba płacić. Najpierw jednak musimy się postarać o Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ).
Nie trzeba biec do oddziału NFZ, wystarczy włączyć komputer, zalogować się do bankowości i złożyć wniosek. Po 3-5 dniach dostaniemy kartę.
Albo taka sytuacja: jest 24. dzień miesiąca. Przedsiębiorca przypomina sobie o konieczności wysłania JPK VAT do Urzędu Skarbowego. Zamiast w popłochu biec na pocztę, włącza komputer, loguje się do systemu i dzięki bankowości internetowej podpisuje dokument online.
Obie te sytuacje to nie alternatywna rzeczywistość, którą trzeba sobie wyobrażać. To już codzienność dla kilku milionów Polaków.
Już ponad 4 mln Polaków posiada Profile Zaufane umożliwiające im załatwianie spraw urzędowych bez wstawania od biurka. Wystarczy, że mają dostęp do internetu. Cztery miliony to nieco ponad 10 proc. wszystkich Polaków. Niewiele? Nie do końca. Wystarczy tę liczę porównać z nieco ponad 500 tysiącami Profili w sierpniu 2016 r., gdy usługa zaczęła działać "na poważnie". Około połowę tej grupy stanowili urzędnicy. Dwa lata później potwierdzonych Profili Zaufanych były już ponad 2 miliony. To oznacza, że w ciągu 3 lat przybyło około 3,5 mln nowych profili.
PKO Bank Polski liderem
Wśród tych 3,5 mln większość założona została za pośrednictwem bankowości internetowej. To właśnie współpraca państwa z sektorem bankowym przyspieszyła cyfryzację Polaków i usług świadczonych przez urzędy.
Jak mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Michał Macierzyński, dyrektor departamentu usług cyfrowych w PKO Banku Polskim, 2,5 mln potwierdzonych Profili Zaufanych zostało założonych za pośrednictwem właśnie banków. Największy udział w tym skoku miał PKO Bank Polski, który też jako pierwszy udostępnił usługę swoim klientom. Dzięki jego systemom 670 tys. Polaków zdecydowało się na kontakt z administracją online.
W efekcie bank odpowiada za 17 proc. wszystkich użytkowników Profili Zaufanych włączając w to urzędnikóworaz około 26 proc. użytkowników, którzy skorzystali z możliwości założenia PZ w banku.
Popularność metody "bankowej" nie dziwi. W porównaniu z tradycyjnym państwowym sposobem zakładania Profili jest bowiem o wiele prostsza i bardziej przyjazna. Do tego nie wymaga zapamiętywania dodatkowych haseł.
Bez dodatkowych haseł
"Tradycyjna” metoda polega na ustawieniu loginu i hasła, a następnie udaniu się do punktu potwierdzającego tożsamość.
- W przypadku korzystania z bankowości internetowej nie trzeba odwiedzać żadnego punktu – tożsamość potwierdzana jest od ręki. Warunkiem koniecznym jest wcześniejsze założenie konta w oddziale lub za pośrednictwem kuriera – to gwarantuje właściwą weryfikację danych osoby zakładającej profil – wyjaśnia w rozmowie z nami Michał Macierzyński.
Jak dodaje, dzięki korzystaniu z bankowości internetowej nie trzeba ustawiać dla profilu dodatkowego hasła – wystarczy nam login i hasło do bankowości.
– Jeśli ktoś chce sprawdzić swoją historię wizyt lekarskich na pacjent.gov.pl czy złożyć wniosek o dowód osobisty, przechodzi przez proces, który zna choćby z zakupów internetowych i tzw. pay-by-linków. Przy logowaniu wybiera ikonę z logiem właściwego banku, a jeśli musi potwierdzić operację, wykorzystuje mechanizm znany ze zlecania przelewów – autoryzuje się jednorazowym kodem sms, kodem ze zdrapki lub potwierdzeniem w aplikacji mobilnej – dodaje Macierzyński.
Ten sam proces dotyczy przedsiębiorców podpisujących JPK czy każdego obywatela wysyłającego dowolne pismo do urzędu.
A jakie są dziś najpopularniejsze usługi? Posiadacze Profilu Zaufanego najczęściej wykorzystują go do podpisania ePIT-ów oraz do sprawdzenia punktów karnych.