W najbliższą sobotę 27 marca wchodzą w życie nowe obostrzenia. Będą obowiązywały co najmniej do 9 kwietnia. Jedna z głównych zmian dotyka sieci handlowych, bo mniej klientów będzie mogło jednocześnie robić zakupy w każdym ze sklepów.
W sklepach o powierzchni do 100 mkw. limit zmienia się na 1 osobę na każde 15 mkw., a w większych sklepach (powyżej 100 mkw.) zakupy zrobi 1 osoba na każde 20 mkw.
Ten drugi współczynnik dotyka większość sieci handlowych. Sprawdziliśmy, ile teraz osób na raz będzie mogło zrobić zakupy w najbardziej popularnych w Polsce sklepach.
Zacznijmy od dyskontów, opierając się o średnią powierzchnię wszystkich sklepów danej sieci. Średnia powierzchnia sklepów sieci Biedronka to 600 mkw., a sieci Lidl to 1200 mkw.
Oznacza to, że od soboty 27 marca - do odwołania tego przez rząd - jednocześnie zakupy w Biedronce będzie mogło robić średnio 30 osób, z kolei w przypadku sklepów Lidl, średnia liczba klientów wzrasta do 60 osób.
Inne popularne markety, o podobnej powierzchni hal sprzedaży, to Carrefour, Netto i Dino. W przypadku tego pierwszego, sieć posiada zarówno wielkie sklepy w galeriach handlowych, jak i małe sklepy osiedlowe.
Jednak średnia dla większości sklepów tej sieci to 500 mkw. To oznacza, że w każdym takim Carrefourze średnio na raz będzie mogło przebywać 25 klientów.
Gdy mowa o sklepach Netto, tu średnia powierzchnia to 750 mkw., a to przekłada się na limit 37 klientów. Sklepy Dino mierzą średnio 400 mkw. powierzchni, a więc jednocześnie zakupy zrobi w nich 20 osób.
Sieci handlowe będą musiały pilnować tych liczb, niewykluczone, że - podobnie jak w podczas pierwszego lockdownu - przed sklepami zobaczymy pracowników sklepów, którzy będą liczyli osoby wchodzące do środka i będą uniemożliwiały przekroczenie wyznaczonych limitów.
Zupełni inaczej wygląda sytuacja w przypadku sieci Auchan. Jej sklepy kompaktowe mają do 5 do 10 tys. mkw. powierzchni, a te większe od 10 do 18 tys. mkw. Więc w tych kompaktowych zakupy jednocześnie średnio zrobi od 250 do 500 klientów, a w tych standardowych od 500 do nawet 900 klientów.
Całkowicie zamknięte mają natomiast pozostać sklepy meblowe i budowlane o powierzchni powyżej 2 tys. m kw. Hurtownie i składy budowlane będą działały normalnie, by zapewnić płynność branży budowlanej.
Zamknięte pozostają galerie handlowe, ale nadal pozostaje wyjątek dla aptek, drogerii, sklepów spożywczych, salonów prasowych i księgarni. Nowe obostrzenia będą obowiązywały od 27 marca do 9 kwietnia.