Pracodawcy z kolejnych krajów szukają rozwiązania jak zwiększyć wydajność pracy pracownika. Coraz więcej firm zastanawia się nad wprowadzeniem czterodniowego tygodnia pracy. Jest to pomysł, o którym dyskusje toczą się już od dłuższego czasu, ale nasiliły się w czasie pandemii, podczas której wiele osób pracowała zdalnie.
"The Wall Street Journal" informuje, że takie rozwiązanie może zostać wprowadzone w Kalifornii. Zgodnie z projektem w tym stanie 32-godzinny tydzień pracy obowiązywałby w firmach zatrudniających powyżej 500 osób. Komisja Pracy i Zatrudnienia Zgromadzenia Stanowego Kalifornii ma zdecydować o dalszym losie tego projektu. Jeśli projekt zostanie przyjęty, to może z tych rozwiązań skorzystać ponad 2000 przedsiębiorstw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"The Wall Street Journal" informuje, że firmy zaczęły ostatnio poważnie eksperymentować ze zmianą harmonogramu pracy. Jedną z firm, która zadeklarowała, że będzie testowała czterodniowy tydzień pracy, jest platforma crowdfundingowa Kickstarter.
Evan Low, demokratyczny członek Zgromadzenia Stanowego Kalifornii, który był współautorem projektu ustawy, przekonuje, że pracownicy wychodzący z pandemii cenią sobie elastyczne harmonogramy, a niektóre firmy konkurujące na trudnym rynku pracy dostosowują się do tego.
Kalifornia jest siedzibą wielu największych firm technologicznych na świecie i najludniejszym stanem w USA, liczącym około 39 milionów mieszkańców. Ustawa, jeśli zostanie przyjęta, określi tydzień pracy jako 32 godziny dla firm sektora prywatnego zatrudniających ponad 500 pracowników. Pracownicy etatowi, którzy przepracowują więcej czasu, musieliby otrzymywać wynagrodzenie za nadgodziny w wysokości połowy etatu.
Ekonomiczny dziennik dodaje, że badania nad efektywnością skróconych tygodni pracy są niejednoznaczne. Te przeprowadzone w Niemczech i Francji wykazały, że mniejsza liczba godzin pracy nie spowodowała wzrostu zatrudnienia. Badanie przeprowadzone w 2013 r. w prywatnych firmach w Belgii wykazało, że pracownicy, którzy pracowali od 25 do 35 godzin tygodniowo, byli bardziej produktywni niż ci, którzy pracowali więcej lub mniej.
Islandia już wybrała
W Islandii zrealizowano program, który polegał na skróceniu czasu pracy o 4-5 godzin w tygodniu. Badania przeprowadzone na grupie 2500 osób wykazały, że nowy tryb pracy zwiększa wydajność pracowników lub pozostawia go na tym samym poziomie co przy 40-godzinnym etacie. Pozytywne wyniki testu sprawiły, że ponad 80 proc. pracodawców wprowadziło możliwość skrócenia czasu pracy, utrzymując te same wynagrodzenia.
Krócej chcą także pracować Polacy. Tak wynika z badania Hays Poland "Czterodniowy tydzień pracy" przeprowadzonego na grupie ponad 2200 specjalistów i menedżerów. 96 proc. badanych zadeklarowało chęć pracy 4 dni w tygodniu po 8 godzin dziennie. 52 proc. wykazało chęć pracy 4 dni w tygodniu po 10 godzin dziennie.