Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
CHE
|

Mój prąd 3.0. Nowa edycja programu to także niższe dopłaty

13
Podziel się:

3000 zł dopłat do fotowoltaiki, choć nie dla każdego. Program Mój Prąd w wersji 3.0. dysponuje mniejszym budżetem niż wcześniej, przez co zmniejsza się także kwota dofinansowania. Podpowiadamy, w jaki sposób zyskać na nowym rozwiązaniu.

Mój prąd 3.0. Nowa edycja programu to także niższe dopłaty
Na Mój Prąd 3.0. rząd i Unia Europejska, za pośrednictwem NFOŚiGW, przeznaczą w sumie 534 mln zł. (Adobe Stock, Proxima Studio)

Wraz z 1 lipca w życie wchodzi kolejna edycja programu Mój Prąd. W obecnej wersji (3.0.) dopłaty wyniosą maksymalnie 3 tys. zł. Oznacza to, że uczestnicy otrzymają nawet do 2 tys. zł mniej niż w poprzednich odsłonach akcji.

Mniejsze dopłaty są wynikiem ograniczonego budżetu, który wynosi obecnie ok. 500 mln zł (1,1 mld zł wynosiło łączne wsparcie w dwóch pierwszych odsłonach). Prezes NFOŚiGW Maciej Chorowski argumentuje, że decyzja wynika m.in. ze spadku cen paneli oraz kosztów ich instalacji.

W sumie z programu Mój Prąd skorzystać będzie mogło blisko 178 tys. rodzin pragnących zostać prosumentami. Tyle teorii.

Samo dofinansowanie nie jest natomiast objęte podatkiem. Dotacja z programu Mój Prąd trafi tym samym na rachunek bankowy beneficjenta w pełnej wysokości.

Zobacz także: "Mój prąd" terminowo? "Pracujemy intensywnie". Będą zmiany

Wniosek o udział w jego nowej odsłonie złożymy już 1 lipca 2021 roku. Dotacja obejmie koszta poniesione przez nas po 1 lutego 2020 roku. Tym samym możemy otrzymać częściowy zwrot środków, które zainwestowaliśmy w fotowoltaikę (zazwyczaj ok. 25 tys. zł w przypadku pojedynczej instalacji) nawet paręnaście miesięcy wcześniej.

Co istotne, może zdarzyć się tak, że czyjś wniosek zostanie odrzucony. NFOŚiGW dodaje ponadto, że samo tempo odpowiadania na podania zależeć będzie od średniej liczby pism, które w danym tygodniu wpłyną do resortu.

Mój Prąd 3.0. Szybkość oceniania wniosków w przypadku:

  • ≤ 500 wniosków o dofinansowanie - do 30 dni od daty złożenia prawidłowego wniosku
  • 500-1000 wniosków o dofinansowanie - do 45 dni
  • 1000-1500 wniosków o dofinansowanie - do 60 dni
  • ≥ 1500 wniosków o dofinansowanie - do 75 dni

W przypadku większej liczby resort zastrzega sobie wydłużenie terminów. Dość przypomnieć, że w drugiej edycji programu, ze względu na ogromną liczbę wniosków i konieczność ich poprawiania, rozpatrywanie ostatnich z nich zajęło ponad pół roku.

Wnioski w ramach programu Mój Prąd 3.0 można składać do 22 grudnia 2021 roku lub do wyczerpania budżetu wyłącznie drogą elektroniczną..

Mój prąd w wersji 3.0. Dofinansowanie, ale za co?

Program Mój Prąd 3.0 wesprze jedynie instalacje fotowoltaiczne. Wbrew zapowiedziom nie uzyskamy tym samym wsparcia za zakup magazynów energii czy ładowarek samochodów elektrycznych. Te rozwiązania mają się dopiero pojawić w 2022 roku w kolejnej odsłonie akcji.

Jak z kolei doprecyzowuje portal WysokieNapiecie.pl, wsparcie będzie można uzyskać na instalacje PV o mocy od 2 kW do 10 kW montowane na istniejących budynkach mieszkalnych. Wsparcie dotyczy jednocześnie instalacji fotowoltaiczne wraz z montażem.

Co istotne, urządzenia wchodzące w skład dofinansowywanej instalacji muszą być montowane jako nowe (wyprodukowane do 24 miesięcy przed montażem).

Na beneficjentach programu ciąży jednak dodatkowy obowiązek. Po otrzymaniu dopłaty są oni zobligowani do umieszczenia w widocznym miejscu informacji w formie trwałej tablicy wraz z odpowiednimi logotypami o treści: "Inwestycja proekologiczna wsparta w Programie Mój Prąd".

Mój Prąd 3.0. Kto za to zapłaci?

Mój Prąd będzie finansowany ze środków unijnych, z instrumentu, w którym koszty kwalifikowane stanowią wydatki poniesione w okresie od 1 lutego 2020 r. do 31 grudnia 2023 r.

Oznacza to, że ci, którzy kupili instalację PV przed ogłoszeniem naboru, ale po 31 stycznia 2020 r., będą mogli skorzystać z dofinansowania po spełnieniu innych warunków określonych w programie.

Według szacunków WN od grudnia 2020 roku do końca czerwca 2021 roku w Polsce zainstalowano już ok. 140 tys. mikroinstalacji prosumenckich kwalifikujących się do dofinansowania w ramach trzeciego naboru programu Mój Prąd.

Jak natomiast zapowiedział we wtorek wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska, nowa edycja programu będzie pomostem do jego kolejnej odsłony (już w wersji 4.0.), która nawiąże do zmian w prawie energetycznym i ustawie o OZE (odnawialnych źródłach energii).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
Taka prawda
3 lata temu
Po otrzymaniu dopłaty są oni zobligowani do umieszczenia w widocznym miejscu informacji w formie trwałej tablicy wraz z odpowiednimi logotypami o treści: "Inwestycja proekologiczna wsparta w Programie Mój Prąd".Oni chyba są śmieszni będę jakieś tablice wywieszał i szpecił swoją posesję . Może jeszcze z dopiskiem dziękuję PISowi. 😂😂😂😂😂
Olek
3 lata temu
Wolę odmówić sobie kilku przyjemności, odłożyć kasę niż "upadlać się" dla 3K PLN. PV na dachu swojego domu sfinansuję sam, bez żadnej łaski tego kuriozalnego państewka i jego "inteligentnych" urzędasów.
Medeaa3
3 lata temu
Ceny komponentów i paneli spadają? To jest dopiero nieprawda. Przykładowo Longi Solar podnosi ceny paneli o 30%. Cena stali 100% do góry, ceny transportu do góry. Kolejne kłamatwo tego rządu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Janusz
3 lata temu
Ciekawe kto z pisu będzie miał wyłaczność na logotypy i sprzedaż tablic
Marne
3 lata temu
Zwykłe oszukaństwo. Segregacja na lepszych i gorszych. Firmy zakładające fotowoltaikę zabierały te 5 tys dodatkowo dla siebie. No bo jak zakładamy np 6,5kW gdzie falownik kosztuje 7 tys, panele z 6 tys, okablowanie + skrzynka itp to niech będzie 2 tys. A gdzie 10 tys? za parę godzin pracy 10 tys?. Teraz nas wydymali i dają 3 tys. Kompletnie nieopłacane w inwestowaniu lepiej postawić na piec węglowy bo do d..... z taką ekologią.
Marne
3 lata temu
Zwykłe oszukaństwo. Segregacja na lepszych i gorszych. Firmy zakładające fotowoltaikę zabierały te 5 tys dodatkowo dla siebie. No bo jak zakładamy np 6,5kW gdzie falownik kosztuje 7 tys, panele z 6 tys, okablowanie + skrzynka itp to niech będzie 2 tys. A gdzie 10 tys? za parę godzin pracy 10 tys?. Teraz nas wydymali i dają 3 tys. Kompletnie nieopłacane w inwestowaniu lepiej postawić na piec węglowy bo do d..... z taką ekologią.
Medeaa3
3 lata temu
Ceny komponentów i paneli spadają? To jest dopiero nieprawda. Przykładowo Longi Solar podnosi ceny paneli o 30%. Cena stali 100% do góry, ceny transportu do góry. Kolejne kłamatwo tego rządu.
Stały bywalec
3 lata temu
A jeśli nie wywieszę tabliczki to co? Będę musiał oddać tak wielkie dofinansowanie? Wszystkie dotacje, dofinansowania i pomoc państwa pięknie i fajnie wyglądają w telewizji jak już idzie co do czego same górki i pagórki a na koniec i tak odmowa bo ........1001 powodów