- Pracujemy nad tym, żeby ten program był kontynuowany, w trochę zmienionych warunkach. Czekamy też na możliwość zbudowania dużego budżetu tego programu, tak aby nie były to działania pozorne - na to potrzeba trochę czasu - powiedział wiceminister w internetowej debacie w ramach EEC Trends Online - wydarzenia poprzedzającego Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach.
- Myślę, że w tym roku, w pierwszej połowie roku, będzie szansa na uruchomienie naboru - dodał Zyska, który jest także pełnomocnikiem rządu ds. odnawialnych źródeł energii.
Zyska przypomniał również statystyki dotyczące programu "Mój prąd". Z jego słów wynika, że dzięki niemu nastąpił olbrzymi wzrost prosumentów (producentów i konsumentów) energii w Polsce. Dodał, że na koniec 2020 roku w kraju działało już ok. 457 tys. instalacji prosumenckich. Pięć lat wcześniej było ich zaledwie 5 tys.
"Mój prąd" to rządowy program wsparcia budowy domowych instalacji fotowoltaicznych o mocy od 2 do 10 kW. Dofinansowanie może wynieść do 50 proc. kosztów zakupu i montażu mikroinstalacji, ale nie więcej niż 5 tysięcy złotych. Program skierowany jest do gospodarstw domowych i według szacunków może z niego skorzystać 200 tys. osób.
W pierwszym naborze do programu udało się łącznie dofinansować 17,5 tys. instalacji PV. Kwota dotacji zamknęła się w sumie 90 mln złotych. Drugi nabór wniosków zakończył się w grudniu 2020 roku.
Czytaj więcej: MKiŚ: Nabór wniosków w programie "Mój prąd" zostanie zamknięty 7 grudnia 2020 roku