Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Mołdawskie linie wstrzymują loty. W sądzie wniosek, który ma je uchronić przed upadkiem

Podziel się:

Mołdawski narodowy przewoźnik lotniczy Air Moldova ogłosił we wtorek, że wstrzymuje loty i sprzedaż biletów. Decyzja ma związek z rozpoczęciem procedury restrukturyzacji spółki, której sytuację pogorszyła wojna w Ukrainie. Od tego czasu odwołano kilkaset lotów z powodu fałszywych alarmów bombowych.

Mołdawskie linie wstrzymują loty. W sądzie wniosek, który ma je uchronić przed upadkiem
Air Moldova wstrzymują loty. Do sądu trafił wniosek, który ma je uchronić przed upadkiem (Adobe Stock)

Dyrekcja Air Moldova poinformowała we wtorkowym komunikacie, że zawieszenie aktywności wynika ze złożenia w sądzie w Kiszyniowie wniosku o zatwierdzenie przyspieszonej restrukturyzacji spółki. Władze przewoźnika nazywają ją "planem służącym uniknięciu bankructwa".

"Zawieszenie operacji lotniczych i sprzedaży biletów będzie trwało od 2 maja do trzech dni po sądowym orzeczeniu w sprawie naszego wniosku" - poinformowało kierownictwo Air Moldova. I dodało, że inwestorzy są gotowi wesprzeć firmę kwotą około 50 mln dolarów. "Przedsięwzięcia te mogą pozwolić rozwiązać problemy finansowe oraz uzupełnić flotę Air Moldova, a docelowo spłacić długi firmy" - podał mołdawski przewoźnik, który do marca tego roku latał m.in. do Polski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Filipem Bittnerem

Fałszywe alarmy uderzyły w działalność

Mołdawskie media zwracają uwagę, że wpływ na trudności finansowe Air Moldova ma rozpoczęta w lutym 2022 r. rosyjska inwazja na sąsiednią Ukrainę. Wraz z wojną znacząco wzrosła liczba anonimowych telefonów o rzekomym podłożeniu bomby w samolotach Air Moldova lub na lotnisku w Kiszyniowie, stolicy kraju. Fałszywe alarmy doprowadziły w konsekwencji do odwołania kilkuset rejsów tych linii.

Według służb mołdawskich działania służące sparaliżowaniu przewoźnika podejmowane są z terytorium Rosji i Białorusi.

Bruksela szykuje się do nowych sankcji

Unia Europejska przyjęła w ubiegły piątek nowe ramy, które dają jej możliwość nałożenia sankcji na osoby odpowiedzialne za wspieranie lub wdrażanie działań podważających suwerenność i niepodległość Mołdawii, a także demokracji w tym kraju.

- Jesteśmy świadkami wzmożonych i ciągłych prób destabilizacji Mołdawii. Nowy system sankcji da nam możliwość dalszego wzmacniania odporności Mołdawii poprzez namierzanie tych, którzy próbują zdestabilizować kraj. To ważny polityczny sygnał wsparcia UE dla Mołdawii w obecnej trudnej sytuacji - powiedział Josep Borrell, Wysoki Przedstawiciel UE do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa.

Dzięki tym nowym ramom Unia Europejska będzie mogła na przykład objąć sankcjami osoby, które utrudniają lub podważają demokratyczny proces polityczny, w tym przeprowadzanie wyborów, lub próbują obalić porządek konstytucyjny, w tym poprzez akty przemocy.

Przyszłe sankcje mogłyby również dotyczyć osób, które dopuściły się poważnych nadużyć finansowych dotyczących środków publicznych i nielegalnego eksportu kapitału. Sankcje będą polegały na zamrożeniu aktywów i zakazie udostępniania środków dla osób fizycznych i podmiotów oraz zakazie wjazdu do UE dla osób fizycznych.

Rada Europejska przyznała Mołdawii 23 czerwca 2022 roku status kraju kandydującego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP