Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Maciej Sierpień
|
aktualizacja
Materiał powstał we współpracy z Mennicą Gdańską

Monety kolekcjonerskie na trudne czasy. Rekordowe stopy zwrotu z inwestycji

67
Podziel się:

Szalejąca inflacja, wzrost cen surowców, zmienne wartości nieruchomości. W tak niepewnych czasach coraz trudniej o skuteczną i bezpieczna formę lokowania kapitału. Rozwiązaniem jest numizmatyka. Złote czy srebrne monety kolekcjonerskie są dziś atrakcyjnym aktywem inwestycyjnym.

Monety kolekcjonerskie na trudne czasy. Rekordowe stopy zwrotu z inwestycji
(materiały partnera)

Inflacja w ostatnich miesiącach jest odmieniana przez wszystkie przypadki. Dziś to już nie tylko suche dane podawane przez GUS, ale realny problem, który dotknął miliony Polaków. Topniejące z dnia na dzień oszczędności sprawiają, że szukamy nowych możliwości lokowania pieniędzy. Rynek nieruchomości wymaga sporego kapitału i przebrnięcia przez wiele formalności, do pomnażania środków na giełdzie niezbędna jest nie tylko duża wiedza, ale i żelazne nerwy. W obecnej sytuacji wyjątkowo skuteczną i bezpieczną formą inwestowania staje się numizmatyka.

Tym bardziej że współczesne monety kolekcjonerskie bite są ze złota lub srebra najwyższej próby. To kruszce, które nie podlegają inflacji.

Mało tego, w przypadku spowolnienia gospodarczego ich ceny rosną, a to z kolei wpływa na korzystne wyceny monet. Inwestowanie w kruszec jest jedną z najbezpieczniejszych form również ze względu na płynność sprzedaży oraz rozpoznawalność.

Monety kolekcjonerskie bite przez Mennicę Gdańską drożeją wraz z upływem czasu. Pięciodolarowa moneta "Ostatnie życzenie", pierwsza z serii "Wiedźmin", w przedsprzedaży kosztowała 1399 zł, dziś – niewiele ponad dwa lata od swojej premiery – można ją kupić za 9 999 zł.

Co więcej, stopa zwrotu z inwestycji w specjalne dwuzłotówki wybite w połowie lat 90. sięga dziś już niemal 25 000 proc.

Kolekcjonerów nie trzeba przekonywać, że inwestycja w monety to jeden z najlepszych sposobów na pomnożenie oszczędności czy zwiększenie kapitału z myślą o spokojnej emeryturze.

36 lat po Czarnobylu

Na stronie Mennicy Gdańskiej już można kupić monety z serii "Ludzkie tragedie", przypominające zdarzenia, które wstrząsnęły światem. Pierwsza przedstawia katastrofę w Czarnobylu, która miała miejsce w nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku i która jest określana jako największa w historii energetyki jądrowej i jedna z największych katastrof przemysłowych XX wieku. 

Rewers przedstawia maskę likwidatora, w której odbija się scena czyszczenia okolicy po wybuchu. Wysoki relief uwidacznia wszystkie szczegóły. Oprócz wyjątkowo ciekawego projektu moneta zachwyca swoim dodatkiem, wybrane elementy świecą w ciemności. Nawiązuje to do wyobrażeń ludzi o wyglądzie substancji radioaktywnych. Na dole znajduje się data awarii reaktora.

Nakład to zaledwie 500 sztuk. W przedsprzedaży moneta kosztuje 1499 zł, a od 1 marca jej cena wzrośnie do 1699 zł.

Niepowtarzalny projekt

Kolekcjonerów na pewno zainteresuje także pierwsza moneta z nowej serii "Słowiańskie Bestie" –Rusałka. Moneta o nominale 2000 franków została wybita z 3 uncji czystego srebra o łącznej wadze 93,3 gramów. Rewers monety przedstawia kabalistyczny wizerunek rusałki wynurzającej się z wodnej toni. Dookoła niej pływają wodne stworzenia wśród charakterystycznej roślinności. Na wodę nałożono specjalny kolorowy nadruk, dzięki któremu srebrzysta rusałka znakomicie kontrastuje z tłem. Kolorowym drukiem pokryto również lilię wodną. Poniżej lilii znajduje się pozłacana nazwa monety i serii.

Obecnie moneta kosztuje 1999 zł.

W hołdzie wyjątkowym kobietom

Mennica Gdańska w 2022 roku inauguruje również serię "Bohaterki", prezentującą kobiety, które wpłynęły na losy wielu ludzi. Pierwszą z nich będzie postać z chińskiej legendy – Hua Mulan.

Według spisanej za czasów dynastii Song "Ballady o Mulan", pomimo podeszłego wieku i ze względu na brak dorosłego męskiego potomka, ojciec Mulan otrzymał powołanie do wojska. Chcąc pomóc ojcu, dziewczyna przebrała się za mężczyznę i zaciągnęła do armii. Przez 12 lat brała udział w wojnach, dochodząc do wysokiego stanowiska oficerskiego. Żaden ze współtowarzyszy broni nigdy nie rozpoznał jej prawdziwej płci i tożsamości.

Moneta o nominale 5 dolarów została wybita z 2 uncji czystego srebra. Na rewersie znalazła się dynamiczna scena – Hua Mulan gotowa do walki. Kobieca postać została podkreślona za pomocą kolorowych kwiatów magnolii ("huā" oznacza po chińsku kwiat, natomiast "mùlán" to magnolia). Dodatkowo monetę ozdabia wstawka 3D w postaci magnolii. Obok wojowniczki umieszczono wizerunek smoka, który jest symbolem ducha przodków Mulan. 

Nakład wynosi 500 sztuk. Cena w przedsprzedaży wynosi 1299 zł.

Skuteczna inwestycja w serie

Monety wybijane w seriach zyskują na wartości. Kolekcjonerzy każdorazowo doceniają ich tematykę, wyjątkowy design oraz niepowtarzalne dodatki. Niedawno do sprzedaży trafiły takie monety jak: Templariusze (seria "Skrytobójcy"), Liu Bei ("Chińscy Bohaterowie"), Mars ("Bogowie Rzymscy"), Czyngis-Chan ("Wielcy Dowódcy") czy Czarna Dziura ("Wszechświat"). Każda z nich jest kontynuacją serii, na której nabywcy już zyskali.

Premierę miała też kolejna fascynująca seria – "Mitologia". Pierwsza moneta przedstawia historię o Dedalu i Ikarze. Pięciodolarówka została wybita z 2 uncji czystego srebra. Zdobi ją bardzo wysoki relief, dzięki czemu doskonale widoczne są wszystkie detale.

Na rewersie znajdują się najważniejsze wątki mitu o Dedalu i Ikarze. Złocenie na górze jest symbolem słońca, które wpłynęło na ich losy. Nieregularny kształt monety sprawia, iż morze wydaje się być niezwykle wzburzone.

Regularna cena wynosi 1499 zł.

"Wiedźmin" w limitowanych zestawach

Najwięcej na inwestycji w monety zyskali w ostatnim czasie posiadacze serii o Wiedźminie.

Od dnia premiery wartość pierwszej monety wzrosła już o ponad 400 proc. Trzecia dwuuncjowa emisja monety z serii "Wiedźmin", czyli Krew Elfów wyprzedała się w dwie godziny. Pozostało obecnie tylko kilka sztuk, które dostępne są w wyjątkowych zestawach.

Idealnym pomysłem nie tylko na inwestycję, ale też prezent dla miłośnika historii Geralta z Rivii okaże się zapewne zestaw składający się z najnowszej emisji monet: Krew Elfów 2 oz oraz monety o wadze 1 kg, a także z książki "Wiedźmin. Historia Fenomenu" autorstwa Adama Flammy.

Pięciodolarowa moneta wybita jest z 62,2 gramów srebra próby 999. Rewers o średnicy 45 mm przedstawia ważną scenę z książki Andrzeja Sapkowskiego "Krew Elfów". Z kolei 50-dolarowa także wykonana jest ze srebra najwyższej próby i ma imponującą średnicę 100 mm.

Liczba zestawów jest ograniczona. Kupując go w przedsprzedaży, można zaoszczędzić 999 zł, obecna cena to 15 999 zł zamiast 16 998 zł.

Pożądana przez kolekcjonerów moneta Krew Elfów o nominale 5 dolarów w ofercie Mennicy Gdańskiej dostępna jest także w dwóch innych zestawach. W przedsprzedaży za 5999 zł (oszczędność 1397 zł) oprócz monety z serii o "Wiedźminie" otrzymamy wspominane monety Czarnobyl, Templariusze i Hua Mulan oraz książkę "Kobiety wojowniczki" autorstwa Iwony Kienzler.

Trzeci zestaw zawiera monety Krew Elfów, Rusałka, Dedal i Ikar, Liu Bei oraz książkę "Mitologia Słowiańska" autorstwa Jakuba Bobrowskiego.

Kupując monety w tym zestawie, zaoszczędzimy prawie 1700 zł (w przedsprzedaży cena wynosi 5999 zł) oraz osiągniemy zysk z czterech monet kolekcjonerskich.

Materiał powstał we współpracy z Mennicą Gdańską

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(67)
WYRÓŻNIONE
jkk
3 lata temu
a kiedy będzie w życiu problem to się dowiesz że moneta warta jest tyle co zawarty w niej kruszec minus 20% prowizji
:-)
3 lata temu
kupowanie tego rodzaju monet (premium) to czysta SPEKULACJA, a nie inwestycja! Np. cena Elfa to na dziś ok. 1230% ceny zawartego tam kruszcu (ok, trzeba zaprojektować, wybić, itp). Zanim kupicie, zróbcie rozeznanie gdzie i po ile można to sprzedać, aby nie łapać się na reklamy w nadziei na (możliwy, ale) wątpliwy zysk.
Pike
3 lata temu
Właśnie Rusałka z 1999 jest już przeceniona na 1699......kto jest na super inwestycji 300 w plecy
NAJNOWSZE KOMENTARZE (67)
Gilgot
2 lata temu
Przecież to niema nawet nominału to jakie to monety, zwykłe blaszki co prawda nie brzydkie i z dobrego kruszcu, ale ciężko mi pojąć za co tu płacimy, to powinno być warte kilka stów a nie kilka tysięcy
LOL
3 lata temu
A Bitcon już NIE????
Amelka
3 lata temu
Moze ich wartosc wzrasta ale sa brzydkie jak sasin.
Szurkowski.
3 lata temu
Toż to są kapsle do zamykania piwa .można z nich zrobić kolarzyki i grać na asfalcie.
Szurkowski.
3 lata temu
Toż to są kapsle do zamykania piwa .można z nich zrobić kolarzyki i grać na asfalcie.
...
Następna strona